Cerrad Enea Czarni Radom mają za sobą już dwa mecze sparingowe. Podopieczni Jakuba Bednaruka przegrali z Projektem Warszawa 1:3. – Bardzo mi się podobało przyjęcie zagrywki. Poza kilkoma skrótami, nad którymi musimy popracować, bo na razie brakuje odpowiedzialności, kto ma brać te piłki. Zagraliśmy jednak na 70% w przyjęciu i jeśli tak zagramy w PlusLidze, to będę szczęśliwy – przyznał szkoleniowiec radomian.
Dla Czarnych Radom starcie w Warszawie było drugim meczem kontrolnym przed startem PlusLigi. Wcześniej radomianie pokonali pierwszoligowca z Tomaszowa Mazowieckiego. – Każda drużyna jest w takim samym okresie przygotowawczym. Trzeba skupić się na typowo siatkarskich aspektach. W starciu z Lechią był z naszej strony trochę lepszy poziom, mieliśmy większą pewność siebie. Teraz to też warszawianie nas nie zdominowali, tylko my popełnialiśmy błędy. Musimy pracować, żeby nie wpadać właśnie w takie dziury. Myślę, że zdążymy i do startu PlusLigi będziemy bardzo dobrze przygotowani – ocenił kapitan wojskowych, Michał Ostrowski.
Trochę dogłębniej pojedynek z Projektem Warszawa, o którym więcej tutaj, analizował trener. – Bardzo mi się podobało przyjęcie zagrywki. Poza kilkoma skrótami, nad którymi musimy popracować, bo na razie brakuje odpowiedzialności, kto ma brać te piłki. Zagraliśmy jednak na 70% w przyjęciu i jeśli tak zagramy w PlusLidze, to będę szczęśliwy – mówił Jakub Bednaruk i dodał: – Całkiem nieźle zagraliśmy w obronie, ale mieliśmy problemy w bloku. W szeregach warszawian jest całkiem niezły rozgrywający, który również pogonił nas trochę swoją zagrywką. Blokiem przegraliśmy bardzo wyraźnie, ale mamy dużo nowych informacji i jestem trochę zawiedziony, że jakby odrobinę odpuściliśmy od trzeciego seta.
Przed Czarnymi Radom kolejne sparingi. – Mamy teraz wolny weekend na odpoczynek, w kolejnym tygodniu czeka nas dużo grania. Mamy swoje pozytywy i negatywy, ale za to wiemy, nad czym trzeba pracować – podsumował szkoleniowiec radomskiego zespołu. W następnym tygodniu jego podopieczni zagrają z Asseco Resovią, a potem udadzą się na turniej do Lublina. – W środę wieczorem jedziemy do Rzeszowa, gdzie zmierzymy się z Asseco Resovią. Stamtąd udamy się na turniej do Lublina, gdzie już w piątek będziemy mieć okazji zrewanżować się Projektowi Warszawa. Wiem, że to mecze towarzyskie, ale ja lubię grać ze stołecznymi, dla mnie to są ważne mecze i nienawidzę przegrywać – skwitował Jakub Bednaruk.
źródło: Czarni TV, opr. własne
