Zanosi się na to, że w międzysezonowej przerwie nie dojdzie do rewolucji kadrowej w Asseco Resovii Rzeszów. W jej składzie ma pozostać trzon zespołu, a zmiany mają zajść na przyjęciu, rozegraniu i środku siatki. Ekipa z Podkarpacia będzie miała też nowego trenera.
Sezon 2021/2022 był kolejnym, w którym Asseco Resovia Rzeszów nie pokazała w pełni swojego potencjału. Mimo że miała powrócić do walki o medale w PlusLidze, to przegrana ćwierćfinałowa rywalizacja z Aluron CMC Wartą Zawiercie sprawiła, że pozostała jej batalia o piątą lokatę. W niej wykazała wyższość nad Indykpolem AZS Olsztyn, ale dopiero po złotym secie. Taki wynik i tak jest znacznie poniżej oczekiwań w rzeszowskim klubie.
Mimo tego zanosi się, że w międzysezonowej przerwie w zespole nie dojdzie do rewolucji kadrowej jak miewało to w ostatnich latach. Z Asseco Resovią mają pożegnać się: Paweł Woicki (rozgrywający), Timo Tammemaa (środkowy) oraz Sam Deroo i Nicolas Szerszeń (przyjmujący). W ich miejsce do Rzeszowa ma wrócić Michał Kędzierski (rozgrywający) oraz Thibault Rossard, który w ekipie z Podkarpacia występował już w latach 2016-2019. Ponadto do zespołu dołączyć ma amerykański przyjmujący Torey DeFalco, a także grający na środku siatki Bartłomiej Mordyl.
Najważniejsza roszada ma zajść jednak na ławce trenerskiej, na której nie będzie już zasiadał Marcelo Mendez, który ma przenieść się do Włoch. Jego miejsce ma zająć Giampaolo Medei. 49-letni szkoleniowiec ostatnio był bez pracy. W minionym sezonie doprowadził do mistrzostwa Turcji Ziraat Ankara, a wcześniej prowadził między innymi Cucine Lube Civitanova, ale nie odniósł z tym klubem oszałamiających sukcesów, bo mimo mocnego składu pod jego wodzą drużyna przegrała na wszystkich frontach.
źródło: inf. własna, przegladsportowy.pl