– Jesteśmy zespołem, który wie gdzie jest, wie, co może, ale stara się grać jak najlepiej pod względem siatkarskim i jak najbardziej widowiskowo dla oka – powiedział o prowadzonej przez siebie kaliskiej drużynie trener Jacek Pasiński.
Drużyna z Kalisza kontynuuje obecnie przygotowania do sezonu 2021/2022. Siatkarki Energi MKS mają za sobą dwa mecze kontrolne z łódzkimi drużynami. W środę we własnej hali przegrały 2:3 z ŁKS-em Commercecon, a dzień później w łódzkiej Sport Arenie wygrały 4:2 z Grot Budowlanymi. W piątek po południu zmierzą się jeszcze raz z Łódzkimi Wiewiórami.
Energa MKS Kalisz po sezonie 2020/2021 uległa znacznemu przebudowaniu. W drużynie zostały cztery zawodniczki – rozgrywająca Sylwia Kucharska, atakująca Monika Gałkowska, przyjmująca Emilia Mucha oraz libero Oliwia Bałuk. Jakie są cele kaliskiego zespołu na kolejne rozgrywki? – Cele, jak co roku, grać jak najładniejszą siatkówkę, ambitnie podchodzić do każdego z należytą starannością i wolą walki, grać o jak najwyższe cele. Na pewno dużo zmian, dużo dziewczyn, które zostały wypromowane u nas w tamtym roku niestety ma już lepsze kontrakty, musiała nas opuścić. Jesteśmy zespołem, który wie, gdzie jest. Wie, co może, ale stara się grać jak najlepiej pod względem siatkarskim i jak najbardziej widowiskowo dla oka – powiedział Jacek Pasiński, który pozostaje na stanowisku pierwszego trenera.
W poprzednim sezonie kaliszanki zajęły 8. miejsce po fazie zasadniczej. Rywalizację zakończyły o jedną lokatę wyżej, bowiem w walce o ostateczną klasyfikację okazały się lepsze od legionowianek. – Chcielibyśmy, żeby przyszły sezon był równie udany jak poprzedni. Zajęcie 7. miejsca to może nie jest szczyt marzeń, ale na pewno było parę meczów, w których było na co popatrzeć. Wszystkie elementy, które wymieniłem wcześniej, w tych meczach zadziałały. Walczyliśmy, nie poddawaliśmy się, graliśmy o każdą piłkę, każdy set i to dawało skutek, urywaliśmy faworytom punkty, mecze i dzięki temu mogliśmy grać w play-off i zająć na koniec 7. miejsce, z czego nie ukrywam, cieszyliśmy się, ale też pozostał pewien niedosyt, bo w play-off mieliśmy parę swoich szans, których nie wykorzystaliśmy – przyznał szkoleniowiec kaliskiego zespołu.
Wśród nowych nabytków kaliskiego zespołu nie brakuje siatkarek, które ostatni sezon spędziły w I lidze. MKS pozyskał również zawodniczki z BKS-u Bielsko-Biała, Radomki Radom czy Pałacu Bydgoszcz. – W tym roku na pewno zespół inny, bardziej doświadczony, nie ma tak młodych zawodniczek, jednak jest parę zawodniczek, które grały w I lidze i będziemy chcieli, żeby ich potencjał został wykorzystany w naszym zespole, żeby dobrze pokazały się w ekstraklasie – zakończył Pasiński.
Energa MKS Kalisz rozpoczął już kolejny etap przygotowań do nowego sezonu. Podopieczne Jacka Pasińskiego mają za sobą dwa mecze kontrolne. W pierwszym uległy 2:3 ŁKS-owi Commercecon Łódź, zaś w drugim wygrały 4:1 z Grot Budowlanymi Łódź. W obu spotkaniach trenerzy umówili się na rozegranie 5 setów w formie tie-breaka (do 15 wygranych punktów).
źródło: opr. własne, tauronliga.pl