W bieżącym sezonie Liga Narodów zostanie rozegrana w formule zamkniętej „bańki”. Taka formuła nie przekonuje trenera reprezentacji Polski Jacka Nawrockiego. – Forma „bańki” to zaprzeczenie psychologii sportu – powiedział selekcjoner.
Wszystko wskazuje, że w bieżącym sezonie rywalizacja w Lidze Narodów będzie przebiegła w zupełnie innej formule. Drużyny uczestniczące w Lidze Narodów mają zostać zamknięte w jednym ośrodku i mają grać przez okres kilkunastu dni. – Granie w „bańce” jest szalone. Z jednej strony cieszy wielka determinacja i chęć gry na poziomie międzynarodowym. Robi się wszystko, aby taką rywalizację utrzymać, tu nie chodzi o sponsorów, o pieniądze. tylko o to, aby ten świat sportu zaczął normalnie funkcjonować. Sama formuła bańki jest zaprzeczeniem psychologii sportu. Jeżeli doszłoby do rozgrywania meczów w tej formule to drużyny, które będą dobrze przygotowane pod względem sportowym mogą nie wygrać, tylko mogą to uczynić drużyny dobrze przygotowane pod względem mentalnym. O tych faktach wiedzą osoby odpowiedzialne za podejmowanie takich decyzji i na pewno wybiorą formułę mniej obciążająca zawodniczki i zawodników. Rozgrywanie meczów w jednym miejscu przez kilkanaście dni na pewno jest trudne. Jeżeli takie warunki będą dotyczyć wszystkich w takim samym stopniu, to można to wytrzymać, z drugiej strony należy zastanowić się nad inną formuła rywalizacji – powiedział Jacek Nawrocki.
Reprezentacja Polski nie zamierza traktować ulgowo występów w Lidze Narodów, polskie siatkarki zamierzają pokazać się z jak najlepszej strony. – Nie możemy sobie pozwolić na traktowanie Ligi Narodów po macoszemu, jesteśmy w kręgu krajów „pływających”. Dominikana, Belgia, czy Kanada która ma w swoim składzie parę fajnych zawodniczek walczyłaby, podobnie jak my, o pozostanie w elicie. Niektóre drużyny mogą być osłabione z powodu udziału w igrzyskach olimpijskich, my mamy młody skład, ale nie możemy traktować tej imprezy jako zbieranie kolejnego doświadczenia. My Ligę Narodów musimy potraktować poważnie i musimy pokazać się z jak najlepszej strony. Decyzje o Lidze Narodów będą podejmowane wówczas, gdy będzie wiadomo co stanie się z igrzyskami olimpijskimi. Wewnętrzne zamknięcie się w celu wspólnego trenowania i przygotowania po tak ciężkim i wyczerpującym sezonie ligowym będzie trudną sprawą – zakończył szkoleniowiec biało-czerwonych.
źródło: sport.tvp.pl