– Początkowo skład był bardzo szeroki, więc trzeba było się spodziewać, że będą radykalne cięcia. Czy ci zawodnicy, którzy są aktualnie w kadrze na Ligę Narodów to zaskoczenie? Nie wydaje mi się. Można by się spierać, czy miał być Karol Urbanowicz, czy Krzysztof Rejno, ale to preferencje trenera. Skrócić listę na tym etapie, nie jest wielkim problemem. Nie ma sensacji, indywidualnie mnie nic nie zaskoczyło – powiedział w wywiadzie dla TVP Sport Ireneusz Mazur.
– Osobiście cieszę się, że wśród środkowych jest Mateusz Poręba. To siatkarz, którym paru trenerów zagranicznych już „żonglowało”. Czekał cierpliwie na swoją szansę i w końcu doczekał się powołania. Można by się zastanowić, czy w grupie powinno się znaleźć miejsce dla Kewina Sasaka – dodał trener i komentator siatkarski.
Mazur ocenił też szanse przebicia się nowych nazwisk do regularnego grania. – Szalenie trudno będzie się przedrzeć do grona graczy, na których prawdopodobnie trener Grbić będzie stawiał, jeśli rzecz jasna nie będzie kontuzji. Szczególnie będzie to wymagające na pozycji rozgrywającego.
Cały wywiad Sary Kalisz z Ireneuszem Mazurem w portalu sport.tvp.pl
źródło: sport.tvp.pl