Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Ireneusz Kłos: Nawrocki nie chce jeszcze odsłonić wszystkich kart

Ireneusz Kłos: Nawrocki nie chce jeszcze odsłonić wszystkich kart

fot. pzps.pl

– Bułgaria jest najtrudniejszym zespołem w polskiej grupie. Przy takiej dyspozycji jak w meczu z Hiszpanią możemy zakończyć ten mecz z korzyścią dla siebie. Oby taką formę oraz skuteczność Polki utrzymały nie tylko do spotkania z Bułgarkami, ale minimum do półfinałów – powiedział były trener reprezentacji Polski Ireneusz Kłos.

Za Polkami jedno z łatwiejszych spotkań w mistrzostwach Europy. Podopieczne Jacka Nawrockiego łatwo rozprawiły się z Hiszpankami w trzech setach. – Spodziewałem się, że Hiszpanki bardziej się postawią naszym reprezentantkom zwłaszcza po tym, co zaprezentowały w meczu z Greczynkami. W poniedziałek zagrały fatalnie, a naszym siatkarkom można bić tylko brawo – pochwalił biało-czerwone trzykrotny wicemistrz Europy i były trener reprezentacji Polski Ireneusz Kłos.

Na boisku na pozycji atakującej za Magdalenę Stysiak pojawiła się Malwina Smarzek, która była wyraźną liderką zespołu. – Cieszy postawa Malwiny, bo we wcześniejszych meczach jej nie poznawałem. Takie spotkanie jej się przydało, zwłaszcza że w takiej formie jest potrzebna zespołowi. Smarzek z Magdą Stysiak w jednej szóstce? Nie widzieliśmy takiego zestawienia, ale może Jacek Nawrocki nie chce jeszcze odsłonić wszystkich kart i tę parę zobaczymy na boisku dopiero w ćwierćfinale. Jeśli nie wystąpią w jednej szóstce, będę naprawdę zdziwiony, bo w takiej dyspozycji te dwie siatkarki muszą razem grać. W przyjęciu zagrywki postawiłbym jednak na Malwinę, a spokojną głowę do ataku zostawiłbym Stysiak – stwierdził Kłos.

Duża przewaga w meczu z Hiszpankami spowodowała, że szansę gry dostały także zawodniczki rezerwowe, w tym młoda Martyna Czyrniańska. – Mecz z Hiszpanią był ostatnim momentem na ich przetestowanie. Kasia Wenerska zagrała bardzo swobodnie, a to wszystko było możliwe dzięki wysokiej przewadze Polek. Fajnie do ekipy wprowadziła się też Martyna Czyrniańska, która wywarła na mnie ogromne wrażenie – nie ukrywa trzykrotny wicemistrz Europy.

Do rozegrania w fazie grupowej biało-czerwonym zostało jeszcze tylko jedno spotkanie. W środę zagrają z Bułgarkami o pierwsze miejsce w grupie B. – Wydaje mi się, że dziewczyny uwierzyły w siebie i z meczu na mecz ta wiara w nich rośnie. Bułgaria jest najtrudniejszym zespołem w polskiej grupie. Przy takiej dyspozycji jak w meczu z Hiszpanią możemy zakończyć ten mecz z korzyścią dla siebie. Oby taką formę oraz skuteczność Polki utrzymały nie tylko do spotkania z Bułgarkami, ale minimum do półfinałów – zakończył Kłos.

źródło: inf. własna, przegladsportowy.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-08-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved