Irański środkowy Seyed Mousavi za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Fenerbahce Stambuł tuż przed początkiem rywalizacji w play-off. Powodem takiej decyzji było to, że nie mieścił się w składzie zespołu ze względu na limit obcokrajowców.
Przed zespołami walczącymi w tureckiej ekstraklasie najważniejsza część sezonu. Tuż przed jej rozpoczęciem Fenerbahce Stambuł poinformowało o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron z Seiedem Mousavim. Była ona ważna do końca sezonu, ale w play-off irański środkowy już nie zagra.
Seyed Mousavi przez większą część swojej kariery występował w rodzimych rozgrywkach. Dopiero w sezonie 2019/2020 trafił do Polski, gdzie bronił barw Indykpolu AZS-u Olsztyn. Następnie miał włoski epizod, bowiem zasilił szeregi Gas Sales Piacenza, a przed trwającymi rozgrywkami przeniósł się do Turcji, przywdziewając koszulkę Fenerbahce Stambuł. Nie było mu jednak dane zakończyć sezonu w tureckim zespole.
Ostatnio Irańczyk nie pojawiał się w podstawowym składzie, a wszystko przez limit obcokrajowców na boisku. W tureckiej ekstraklasie może być ich trzech. Wiodącymi ogniwami Fenerbahce są Salvador Hidalgo Oliva oraz Yacine Louati, a w styczniu do zespołu ściągnięty został rodak Mousaviego, Saeid Marouflakrani, który zajął miejsce trzeciego obcokrajowca. W efekcie dla doświadczonego środkowego zabrakło już miejsca na boisku.
Przypomnijmy, że w rundzie zasadniczej Fenerbahce Stambuł uplasowało się na drugim miejscu, a w ostatniej kolejce rozgrywek zasadniczych pokonało lidera, czyli Halkbank Ankara. Może to być dobry prognostyk dla podopiecznych Daniela Castellaniego na fazę play-off. W niej ich pierwszym rywalem będzie Bursa B. Sehir Bld.
źródło: opr. własne, worldofvolley.com