Brazylijczycy odnieśli czwarte zwycięstwo podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich. Na zakończenie fazy grupowej siatkarze z Brazylii w pokonanym polu zostawili reprezentację Francji. Niesamowity przebieg miał drugi set, który dopiero po bardzo długiej walce na przewagi został wygrany przez Francuzów 39:37. Ponieważ Francuzi przegrali 2:3, bez względu na wynik meczu Argentyny z USA zapewnili sobie awans do ćwierćfinału, w którym zagrają z Polakami.
Lepiej w swój ostatni mecz grupowy weszli Brazylijczycy, którzy po ataku ze skrzydła Ricardo Lucarelliego prowadzili 9:7. Francuzi nie ustrzegli się prostych błędów, szczególnie w polu zagrywki (12:9). W środkowej fazie seta mylić zaczęli się również siatkarze z Brazylii, gdy atak zepsuł Wallace De Souza dystans stopniał do jednego oczka (14:13). Francuzi nie wykorzystali sytuacji, w kolejnej akcji brazylijski atakujący zaatakował skutecznie, a gdy blok dołożył Lucas Saatkamp o czas poprosił trener Tillie (16:13). Trevor Clevenot i Jean Patry starali się poderwać swój zespół do walki, jednak to rywale utrzymywali przewagę. Zagrywka w siatkę N’Gapetha zakończyła seta.
Od początku drugiej odsłony trwała zacięta wymiana ciosów (4:4). Chociaż po skutecznym ataku Earvina N’Gapetha Francuzi wyszli na prowadzenie 7:5, po ataku Lucasa Saatkampa i asie Ricardo Lucarelliego na tablicy wyników ponownie widniał remis (8:8). W kolejnych akcjach trwała wyrównana walka, żaden z zespołów nie odpuszczał a wynik pozostawał na styku. Gdy zablokowany został Leal Francuzi ponownie odskoczyli na dwa punkty, a o czas poprosił trener Dal Zotto. Po przerwie Leal zaatakował już skutecznie (16:17). Ręki w ataku nie wstrzymywał N’Gapeth. Brazylijczycy nie mieli zamiaru odpuszczać i po serii udanych zagrań przy zagrywkach Bruno Rezende ponownie odrobili straty (22:22). Mocny atak N’Gapetha dał piłkę setową Francuzom, ale zagrywka tego zawodnika w taśmę sprawiła, że o zwycięstwie decydowała walka na przewagi. Obie drużyny miały swoje szanse, a ostatecznie po ponad 50 minutach walki i wykorzystaniu 11. piłki setowej ze zwycięstwa cieszyli się Francuzi.
Z nową energią do kolejnej partii przystąpili Brazylijczycy. Po ataku Lucasa Saatkampa o czas poprosił trener Tillie (10:6). Reprezentanci Brazylii punktowali seriami. Francuzi nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie rozpędzających się rywali, po kontrataku Leala francuski szkoleniowiec zaordynował podwójną zmianę (15:9). Podopieczni Renana Dal Zotto górowali nad rywalami w każdym elemencie. Gdy Barthelemy Chinenyeze nie przebił się przez blok, kolejną przerwę wykorzystał trener Francuzów (19:11). Po przerwie Louati zmienił jeszcze N’Gapetha. Pojedyncze skuteczne ataki siatkarzy z Francji na niewiele się zdały. Brazylijczycy mieli tego seta pod kontrolą. Po zepsutej zagrywce Kevina Tillie siatkarze z Brazylii mieli serię piłek setowych. Wykorzystali już pierwszą z nich za sprawą skutecznego, pojedynczego bloku Lucasa Saatkampa na Darylu Bultorze.
W czwartej partii siatkarze z Brazylii kontynuowali skuteczną grę, po asie De Souzy przerwę wykorzystał trener Tillie (5:1). Po interwencji szkoleniowca Francuzi rzucili się do odrabiania strat i po skutecznym bloku na Lealu doprowadzili do remisu (10:10). Brazylijczycy popełniali proste błędy w ataku (12:13). W kolejnych akcjach dobrze funkcjonował francuski blok. Przy stanie 15:17 interweniował brazylijski szkoleniowiec. Po przerwie trwała ciekawa walka, wciąż nie odpuszczał N’Gapeth (17:19). Brazylijczycy wciąż nie potrafili wyeliminować ze swojej gry błędów (18:21). Francuzom dodatkowo dopisywało szczęście. Atak Alana Souzy przedłużył jeszcze walkę, ale Patry przypieczętował zwycięstwo w tym secie, a zarazem awans podopiecznych trenera Tillie do ćwierćfinału.
Z wysokiego c w tie-breaka weszli Brazylijczycy, gdy zablokowany został N’Gapeth pierwszy czas wykorzystał francuski szkoleniowiec (3:0). W kolejnych akcjach Francuzi wciąż byli tłem dla rozpędzonych rywali. Przez dłuższy czas to reprezentanci Brazylii utrzymywali się na prowadzeniu. Po zmianie stron rywale nie mieli zamiaru odpuszczać, gdy blok skutecznie obił N’Gapeth dystans stopniał do jednego oczka, a o czas poprosił brazylijski szkoleniowiec (12:11). Seria siatkarzy z Francji trwała i po chwili ponownie interweniował Dal Zotto (12:13). Dopiero po tej przerwie skutecznie zaatakował Wallace. Francuzi mieli piłkę meczową, ale po zagrywce w siatkę przyjmującego nie wykorzystali jej. Ponownie dłuższa gra na przewagi wyłoniła zwycięzców. Tym razem ostatnie słowo należało do Brazylijczyków. Punkt na wagę zwycięstwa zdobył Leal.
Brazylia – Francja 3:2
(25:22, 37:39, 25:17, 21:25, 20:18)
Składy zespołów:
Brazylia: Rezende (3), Wallace (23), Leal (20), Mauricio (7), Lucas (19), Lucarelli (21), Hoss (libero) oraz Borges, Gil, Santos, Douglas (2) i Souza (1)
Francja: Chinenyeze (8), Patry (22), Toniutti, N’Gapeth (29), Le Goff (9), Clevenot (16), Grebennikov (libero) oraz Tillie (1), Brizard (1), Boyer (3), Louati (1) i Bultor
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B turnieju olimpijskiego siatkarzy
źródło: inf. własna
