Już przed meczem z Kenią Japonki wiedziały, że nie awansują do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Przesądził o tym wynik wcześniejszego meczu Dominikana – Holandia. Mimo to, Azjatki pożegnały się z Paryżem w bardzo dobrym stylu.
OTWARCIE ZGODNIE Z PLANEM
Od początku własne zasady gry narzuciły siatkarki z Kraju Kwitnącej Wiśni, które przy zagrywkach Koyomi Iwasaki wyszły na prowadzenie 8:1. Dominacja trwała dalej. Japonki czarowały w obronie, a wymierne korzyści siatkarkom z Czarnego Lądu dawała gra przez środek z Belindą Nanjalą Barasą. Podopieczne trenera Manabe mimo wszystko nie były bez wad, bowiem zawodziła koncentracja. Przy takim potencjale w ofensywie, wygrana była tylko formalnością (15:9, 17:12, 19:13). Bardzo dobre wejście w spotkanie miały Kotona Hayashi oraz Mayu Ishikawa. W końcówce seta Masayoshi Manabe zaczął wprowadzać na boisko zmienniczki, a set ostatecznie zakończył się wygraną Japonek 25:17.
ROBI SIĘ GORĄCO!
Problemy z koncentracją Japonek jeszcze bardziej ujawniły się w drugim secie, gdzie nagle ich słabą stroną okazało się również przyjęcie. Azjatki nie miały wcześniejszego rytmu gry, co potrafiły wykorzystać Kenijki. W pierwszych minutach wynik oscylował wokół remisu (4:5, 7:6). Następnie na prowadzenie wysunęły się Japonki, które szybko zostały sprowadzone na ziemię (11:11). Gra znowu przybrała charakter wyrównanej walki o każdy punkt (14:14). Po pojedynczym bloku Juliany Namutiru radości Kenijek nie było końca (16:15), a Azjatki zaczęły się niecierpliwić. Mocna końcówka wreszcie dała im wygraną, lecz nie przyszło to tak łatwo (25:22). Pierwszą piłkę setową Kenia obroniła blokiem Trizah Atuka, drugą skończyła już kapitan japońskiej drużyny, Sarina Koga, która zapowiedziała koniec kariery reprezentacyjnej. Znakomicie zagrała Veronica Adhiambo Oluoch, autorka aż 9 punktów.
ĆWIERĆFINAŁ NIE DLA JAPONEK
Koncertowo dla podopiecznych trenera Manabe rozpoczął się trzeci set. Po zagrywkach Airi Miyabe było już 8:1. Choć w pierwszym momencie różnica nieco stopniała (10:5), to chwilę później było 16:8. 2 punkty zdobyte w ofensywie to za mało, aby myśleć o przełamaniu rywalek. W decydującym momencie ciężar gry wzięła na siebie Trizah, lecz w starciu z Mayu Ishikawą, była bez większych szans. Kolejna seria zagrywek Airi, przełożyło się na prowadzenie 20:8. Spotkanie zakończyło się błędem Kenijek 25:12. W ćwierćfinale nie zobaczymy Japonek. Szans na dalszą grę pozbawiło je spotkanie Dominikanek z Holenderkami, które odprawiły Europejki z kwitkiem, wygrywając 3:1.
Japonia – Kenia 3:0
(25:17, 25:22, 25:12)
Składy zespołów:
Japonia: Iwasaki (2), Hayashi (9), Koga (16), Ishikawa (12), Yamada (6), Araki (2), Kojima (libero) oraz Seki, Inoue, Airi (4) i Wada (2)
Kenia: Mutinda (2), Adhiambo (17), Pamella (2), Belinda (11), Trizah (6), Juliana (3), Kundu (libero) oraz Kasaya (1), Emma, Simiyu (2) i Lorine
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela grupy B igrzysk olimpijskich K
źródło: inf. własna