Strona główna » Indykpol AZS Olsztyn zrobił kibicom prezent na święta. Filar drużyny zostaje na kolejne dwa sezony!

Indykpol AZS Olsztyn zrobił kibicom prezent na święta. Filar drużyny zostaje na kolejne dwa sezony!

AZS Olsztyn – Instagram, indykpolazs.pl

fot. PressFocus

Indykpol AZS Olsztyn jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zadbał o jedną z kluczowych pozycji w zespole i to na 2 kolejne lata! Klub ze stolicy Warmii i Mazur przedłużył kontrakt z niemieckim rozgrywającym – Johannesem Tille, który pozostanie w Olsztynie aż do 2028 roku. Dla kibiców to jasny sygnał, że drużyna chce budować swoją pozycję w PlusLidze w oparciu o sprawdzone nazwiska, które dają klubowi niesamowitą jakość i stabilność. Niemiec świetnie wkomponował się w zespół prowadzony przez Daniela Plińskiego.

Podpisanie kolejnej umowy z niemieckim rozgrywającym jest naturalnym krokiem po jego świetnym wkomponowaniu się w rozgrywki PlusLigi. Johannes Tille trafił do klubu z Olsztyna latem tego roku z Berlin Recycling Volleys, gdzie przez trzy sezony występował w barwach tej drużyny. To jednen z najbardziej utytułowanych klubów w Niemczech. Wcześniej występował też w VCO Berlin, Bergische Volleys, WWK Volleys Herrsching oraz francuskim Saint-Nazaire VB Atlantique, systematycznie budując swoją pozycję na europejskich parkietach.

Droga z Berlina do PlusLigi

Johannes Tille urodził się 7 maja 1997 roku w Mühldorf am Inn i od najmłodszych lat był związany z siatkówką. Co ciekawe, sport ten jest mocno obecny w jego rodzinie – obaj starsi bracia, Ferdinand oraz Leonhard, również są siatkarzami i występują na pozycji libero. Tille przeszedł pełną ścieżkę szkolenia w Niemczech, grając w kadrach młodzieżowych i uczestnicząc w mistrzostwach Europy oraz świata juniorów i kadetów.

Największe sukcesy klubowe odnosił jednak w Berlinie. Z Berlin Recycling Volleys trzykrotnie sięgał po mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec oraz Superpuchar Niemiec. Był także dwukrotnie wybierany MVP finału Pucharu Niemiec i regularnie rywalizował w Lidze Mistrzów, docierając do ćwierćfinałów tych rozgrywek. Te doświadczenia zaprocentowały po przenosinach do Polski.

Ważne ogniwo AZS-u Olsztyn

W barwach Indykpolu AZS Olsztyn Tille bardzo szybko zaaklimatyzował się w realiach PlusLigi. Jego spokój w rozegraniu, umiejętność zarządzania tempem gry oraz czytania boiskowych sytuacji sprawiły, że stał się jednym z liderów zespołu. W 12 dotychczasowych spotkaniach ligowych zdobył 27 punktów – 13 blokiem, a pozostałe w ataku i polu serwisowym – co jak na rozgrywającego jest solidnym wynikiem.

Nic więc dziwnego, że klub zdecydował się na szybkie zabezpieczenie przyszłości na tej pozycji. Sam zawodnik podkreśla, że decyzja była dla niego bardzo naturalna. – Czuję się tutaj niesamowicie, bowiem bardzo lubię Olsztyn. Grałem już w wielu halach w Polsce, ale dla mnie ta arena jest najlepsza. Kibice tworzą wyjątkową atmosferę – niemal na każdym meczu mamy komplet publiczności, a zielone szaliki i koszulki na trybunach robią ogromne wrażenie – przyznał Tille, zwracając uwagę na atmosferę tworzoną przez kibiców w Hali Urania. I dodał: – Decyzja o przedłużeniu kontraktu zapadła bardzo szybko. Wiedziałem, że chcę tu zostać, a klub był zadowolony z naszej współpracy. Dogadaliśmy się w dwa dni.

Stabilność przed decydującą fazą sezonu

Przed AZS-em Olsztyn intensywny okres rywalizacji. Akademicy skończą pierwszą rundę fazy zasadniczej 23.12 – meczem wyjazdowym z InPost CHKS Chełm, który będzie miał wpływ na układ tabeli oraz pary ćwierćfinałowe TAURON Pucharu Polski. Po przerwie świątecznej zagrają właśnie ćwierćfinał Pucharu Polski. Następnie drużyna wróci do ligowej rywalizacji już w nowym roku, mierząc się z PGE GiEK Skrą Bełchatów.

Sam Tille liczy, że druga część sezonu będzie jeszcze lepsza. – Mam nadzieję, że pokażemy na boisku taką samą energię, jaką prezentowaliśmy w listopadzie. Czasami brakowało nam trochę presji i intensywności, pojawiły się też drobne kontuzje oraz choroby. Liczę jednak, że w najbliższym meczu oraz po krótkim odpoczynku z okazji Świąt Bożego Narodzenia, rozegramy bardzo mocną drugą połowę sezonu – podkreśla rozgrywający, dając jasno do zrozumienia, że zarówno on, jak i cały zespół, mają ambicję, by wiosną walczyć o najwyższe cele.

Zobacz również:
Jego drużyna jest rewelacją sezonu. Władze klubu zdecydowały na temat przyszłości trenera

PlusLiga