W tym roku kwestia triumfu w Lidze Mistrzyń była wewnętrzną sprawą włoskich zespołów. A. Carraro Imoco Conegliano zmierzyło się Savino Del Bene Scandicci. Po raz trzeci puchar trafił do zespołu Joanny Wołosz i Martyny Łukasik. Jej zespół wygrał 3:0 i obronił tytuł.
Szaleństwo na początek!
Początek finału należał do siatkarek A. Carraro Imoco Volley Conegliano. Po dwóch blokach Sary Fahr było już 4:1. Ciężar gry wzięła na siebie wówczas Jekatarina Antropowa – 4:3, ale za moment atakująca padła ofiarą bloku Zhu Ting. Asa na konto dopisała jeszcze Carol Da Silva, ale grę i tak przerwał trener Gaspari – 9:6. Impuls do działania dała jeszcze blokiem Antropowa, lecz w polu serwisowym zameldowała się Christina Cirichella, po której zagrywkach zrobiło się 14:9. Siatkarki Savino Del Bene Scandicci nie stroniły od błędów, a różnica stale rosła – 20:12. Rewelacyjnie prezentowała się Isabelle Haak, a seta za moment domknęła Gabi – 25:16.
Teatr jednego aktora
W drugiego seta Scandicci weszło odważnie. Maja Ognjenović postawiła sobie za cel więcej grać przez środek, a z tego zadania wywiązywała się regularnie punktująca Linda Nwakalor. Na boisku została też Lindsey Ruddins. Niewiele to dało, a przy stanie 8:4 dla Panter czas wziął Marco Gaspari. Koncert Conegliano trwał dalej – 12:8. W ofensywie obudziła się Britt Herbots, ale przewaga nie malała – 16:13. Po asie serwisowym Haak było już 21:16. Szwedka niezmiennie rządziła na prawym skrzydle, a kiwkami przeciwniczki nękała Gabi. Chwilę później podopieczne trenera Santarelliego mogły cieszyć się z drugiej wygranej – 25:21.
Odroczenie wyroku?
Ostatnia partia najpierw toczyła się pod dyktando Antropowej, która popisała się asem. Scandicci poszło za ciosem, umacniając się na prowadzeniu – 5:3. Kolejny świetny fragment odnotowała jednak Zhu Ting i był już remis po 7. Za moment Chinka znów dała o sobie znać, powstrzymując blokiem atakującą rywalek – 10:9. Jekatarina Antropowa raz jeszcze wrzuciła drugi bieg, ale był to ostatni zryw frontmenki Savino Del Bene Scandicci. Przy stanie 17:15 na interwencję zdecydował się trener Gaspari. Szkoleniowiec przerwał grę także przy stanie 20:16, ale nic to nie dało. Wciąż nie do zatrzymania była Isabelle Haak, a Imoco domknęło spotkanie symbolicznym blokiem na Antropowej – 25:19.
A. Carraro Imoco Conegliano – Savino Del Bene Scandicci 3:0
(25:16, 25:21, 25:19)
Składy zespołów:
Imoco: Gabi (7), Zhu (7), Haak (14), Wołosz, Chirichella (5), Fahr (5), De Gennaro (libero) oraz Seki
Scandicci: Herbots (5), Ognjenović, Bajema, Nwakalor (5), Da Silva (5), Antropova (14), Castillo (libero) oraz Ruddins (9), Kotikowa i Graziani
Zobacz również:
Wyniki Final Four Ligi Mistrzyń 2025