Po długiej świąteczno-noworocznej przerwie do gry powróciła II liga mężczyzn. W części grup niemal miesiąc trwała pauza w rozgrywkach. Mimo, że umownie nowy rok dzieli dwie części sezonu, to w drugoligowych grupach jesteśmy już mocno za półmetkiem sezonu zasadniczego i układ tabel dość wiernie odzwierciedla siły poszczególnych zespołów. Nie wszyscy jednak na dobre obudzili się ze świątecznej drzemki i w kilku przypadkach mieliśmy w miniony weekend do czynienia z niespodziankami.
Grupa I:
W grupie 1. odbyły się jedynie trzy spotkania, za to wszystkie obfitowały w spore emocje. Każdy z nich kończył się tie-breakiem, a za największą niespodziankę należy uznać wywiezienie z Gdańska punktu przez zespół SKS-u Gorzów Wielkopolski. Po trzech setach goście prowadzili 2:1 i jeszcze większa sensacja wisiała w powietrzu, ale wicelider tabeli zmobilizował się na ostatnie dwie partie i ostatecznie wygrał. Dwa pozostałe zacięte mecze nie dziwią, bo wzięły w nich udział cztery zespoły z pierwszej piątki. Wilki Wilczyn wywiozły dwa punkty z Lęborka, a SPS Konspol Słupca poradziła sobie z prowadzącym w tabeli Orłem Międzyrzecz.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. 1 II ligi mężczyzn
Grupa II:
W grupie 2. niemal zgodnie wygrywali faworycie. Były jednak pewne wyjątki. Za niespodziankę z pewnością należy uznać wywiezienie kompletu punktów z Warszawy przez białostockiego outsidera, tym bardziej, że w pierwszej rundzie UMKS MOS Wola pewnie wygrał na terenie rywala. Pozostałe wyniki nie powinny zbytnio dziwić, choć na pewno siatkarze Trójki Międzyrzec Podlaski nie spodziewali się porażki do zera w Olsztynie. Podobnie w warszawskich derbach raczej nie oczekiwano od Metra, że cokolwiek ugra na Legii, a jednak faworyt wygrał tylko za dwa punkty. Z kolei mecz drugiej drużyny z trzecią mógł zwiastować duże emocje, ale te zespoły dzieliło przed meczem aż 13 punktów, więc wywiezienie przez Wyszkowian punktu z Grodziska Mazowieckiego na pewno cieszy zespół gości. W ostatnim meczu tej grupy młodzież ze Spały wyjątkowo łatwo uporała się z siatkarzami Centrum Augustów.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. 2 II ligi mężczyzn
Grupa III:
W grupie 3. zdominowanej przez zespoły z województwa łódzkiego ciężko gra się ekipom spoza tego regionu. Tylko LUKS Dobroń jest niżej w tabeli od drużyn z Torunia i Włoszczowy. W ostatniej kolejce również oba zespoły zostały pokonane, chociaż Hetman Włoszczowa wywiózł punkt z Rozprzy. Za małą niespodziankę można uznać tie-break w Sieradzu. Miejscowi siatkarze przegrywali z liderem tabeli już 0:2, ale zdołali doprowadzić do decydującej partii, w której minimalnie ulegli młodym siatkarzom ze Spały. Pewne zwycięstwa natomiast odniosły ekipy z Rząśni i Ozorkowa, a AZS UMK Toruń nie zdołał na własnym terenie zdobyć punktów przeciwko WKS-owi Wieluń, choć w czwartym secie gospodarze mogli pokusić się o zwycięstwo i podział zdobyczy w tym meczu.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. 3 II ligi mężczyzn
Grupa IV:
W grupie 4. rozegrano cztery spotkania, a oczy wszystkich obserwatorów tych zmagań skierowane były na pojedynek Sobieskiego Żagań z Astrą Nowa Sól. Mecz nie zawiódł kibiców, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. Gospodarze wykorzystali atut własnej hali i dopisali sobie dwa punkty na konto, powiększając swoją minimalną przewagę nad ekipą z Nowej Soli. Problemy w swoim meczu miał również lider z Głogowa. Bielawianka na własnym parkiecie udowodniła, że jest zespołem bardzo groźnym i siatkarze Chrobrego musieli rozegrać spotkanie na pełnym dystansie, żeby ostatecznie w nim zwyciężyć. Zgodnie z przypuszczeniami kłopotów nie mieli z kolei miliczanie, żeby uporać się w trzech setach z Chełmcem Wałbrzych, a mecz w Oławie padł łupem Ikara Legnica, który oddał gospodarzom tylko trzecią partię.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. 4 II ligi mężczyzn
Grupa V:
Najmniej emocji oglądaliśmy w miniony weekend w rozgrywkach grupy 5., mimo że mieliśmy tam mecz na szczycie tabeli. Lider z Andrychowa pojechał do wicelidera UMKS Kęczanin Kęty. Nadspodziewanie łatwo wygrali gospodarze, nie pozwalając andrychowianom na urwanie nawet seta. Również siatkarze AZS-u Częstochowa i TKS Tychy nie sprostali roli faworyta. Ci pierwsi ulegli w czterech setach MKS-owi II Będzin, a zespół z Tychów uległ 0:3 w Rybniku. Zgodnie z planem z kolei zwycięstwa odniosły drużyny Volley Miasteczko Śląskie, które pokonało AZS Politechnikę Opolską oraz AT Jastrzębski Węgiel, który nie dał szans Startowi Namysłów.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. 5 II ligi mężczyzn
Grupa VI:
Podziałów punktów nie było również w grupie 6. Hitowo zapowiadał się pojedynek wicelidera z Jasła i trzeciej drużyny ligi KKS Kozienice. Po pierwszych dwóch setach był remis i pachniało podziałem punktów, jednak kolejne dwie partie minimalnie wygrali goście i wywieźli z Jasła trzy punkty. Bez straty seta swój mecz wygrały prowadzące w tabeli Karpaty Krosno, ale rywale z Sędziszowa Małopolskiego postawili im bardzo twarde warunki. Drugi i trzeci set goście przegrali na przewagi i mimo braku zdobyczy punktowej mogą być zadowoleni ze swojej postawy. Zgodnie z przewidywaniami outsider z Gorlic nie podjął walki w Chełmie i dość wyraźnie przegrał z czwartą ekipą ligi. Z kolei po trzy punkty zgodnie wywiozły od swoich rywali krakowskie drużyny. Hutnik-Wanda wygrał 3:1 w Rzeszowie, a Sparta w takim samym stosunku pokonała Błękitnych Ropczyce.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. 6 II ligi mężczyzn
źródło: inf. własna