W miniony weekend dominację w swoich grupach potwierdziły Arka Chełm i MCKiS Jaworzno. Pierwszej porażki w rozgrywkach doznał prowadzący w pierwszej grupie Sobieski Żagań, a do zmiany na czele doszło także w trzeciej grupie, w której aż 4 zespoły mają na koncie taką samą liczbę punktów, a prowadzi obecnie Chełmiec Wałbrzych.
W pierwszej grupie doszło do spotkania na szczycie, w którym Anioły Toruń pokonały u siebie Sobieskiego Żagań. Goście tylko w drugiej odsłonie znaleźli sposób na ogranie rywali. Mimo porażki na razie jednak utrzymali fotel lidera, choć mają o jeden mecz rozegrany więcej. W czołówce są też Wilki Wilczyn, które na wyjeździe rozprawiły się z Lotnikiem Łęczyca, a do wygranej potrzebowały tylko trzech setów. Podobnie było w Międzyrzeczu, gdzie Orzeł stosunkowo szybko odprawił z kwitkiem Konspol Słupca, a najwięcej walki było w trzeciej partii, w której goście uzbierali 23 oczka. Pierwszy punkt w rozgrywkach wywalczyli A. Z. Iwaniccy Gubin, którzy we własnej hali podzielili się łupami z rezerwami Trefla Gdańsk. Goście prowadzili już 2:1, ale wygraną przypieczętowali dopiero w tie-breaku. Pięć setów rozegrano również w Legnicy, gdzie Ikar walczył ze Stoczniowcem Gdańsk. Przyjezdni doprowadzili do tie-breaka, ale ten już padł łupem gospodarzy. W miniony weekend pauzował Energety Poznań.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
W drugiej grupie wciąż liderem jest Arka Chełm, która u siebie nie dała żadnych szans Camperowi Wyszków. Goście w żadnej partii nie dobrnęli nawet do granicy 20 punktów. Niespodziankę sprawił za to KKS Kozienice, który na wyjeździe pokonał wicelidera z Grodziska Mazowieckiego. Sparta tylko w drugim secie znalazła sposób na ogranie przeciwników. Ważne punkty straciło też Centrum Augustów, które prowadziło już 2:1 w Tomaszowie Mazowieckim z rezerwami Lechii, ale dwie kolejne partie, które były grane na przewagi, padły łupem gospodarzy. W derbach stolicy Metro wykazało wyższość nad MOS-em Wola. Najwięcej walki było w trzeciej odsłonie, którą goście przegrali dopiero po batalii na przewagi. Emocji zabrakło w Olsztynie, gdzie AZS UWM nie sprostał Czarnym Rząśnia. Trochę walki było jedynie w trzecim secie, ale gospodarzom nie udało się przedłużyć spotkania. Z kolei rezerwy SMS-u PZPS Spała u siebie odprawiły z kwitkiem Trójkę Międzyrzec Podlaski. Przyjezdni tylko w premierowej odsłonie znaleźli skuteczną receptę na pokonanie rywali, a w kolejnych górą była już spalska młodzież.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
Niezwykle ciekawie jest w trzeciej grupie, w której cztery zespoły mają na koncie po 13 punktów. Nowym liderem został Chełmiec Wałbrzych, który przegrywał już 0:2 w Wilczycach z Gwardią, ale zdołał odwrócić losy spotkania i triumfować w tie-breaku. W czołówce jest też ZAKSA Strzelce Opolskie, która u siebie wykazała wyższość nad Volley’em Jelcz-Laskowice. Goście tylko w drugim secie znaleźli receptę na ogranie przeciwników. WKS Wieluń wykorzystał atut własnego parkietu, pokonując Bielawiankę Bielawa. Przyjezdni próbowali walczyć, lecz nie zdołali urwać rywalom nawet seta. Do niespodzianki doszło za to w Namysłowie, gdzie miejscowy Start wygrał z dotychczasowym liderem. Wprawdzie częstochowianie doprowadzili do tie-breaka, ale ten już padł łupem drużyny, która zamyka tabelę. Mniej emocji było w Rudzińcu, gdzie gospodarze potrzebowali trzech odsłon, aby odprawić z kwitkiem Tygrysy Strzelin, a tylko w jednej z nich przyjezdni zdołali dobrnąć do granicy 20 punktów. Z kolei Volley MOSiR Sieradz zwyciężył u siebie z Hetmanem Włoszczowa. Moment słabości przytrafił mu się w drugiej partii, ale nie pozwolił rywalom doprowadzić do podziału łupów.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
W czwartej grupie nadal na czele jest MCKiS Jaworzno, który we własnej hali odprawił z kwitkiem Extrans Sędziszów Małopolski. Goście podjęli walkę w drugim i trzecim secie, ale nie udało im się przedłużyć spotkania. Wiceliderem są Karpaty Krosno, które stoczyły zacięty bój w Kętach z miejscowym Kęczaninem. Prowadziły już 2:1, ale dopiero po granym na przewagi tie-breaku zdołały postawić kropkę nad „i”. Wysoko jest też Hutnik Kraków, który na wyjeździe rozprawił się z Volley’em Rybnik. Do wygranej potrzebował trzech setów, a zwłaszcza w ostatniej zdominował boiskowe wydarzenia. Atut własnego parkietu wykorzystał MKS Andrychów, który rozprawił się z MOSiR-em Jasło. Moment słabości przytrafił mu się w drugim secie, ale na więcej rywalom nie pozwolił. Blisko wygranej był AKS V LO Rzeszów, który we własnej hali prowadził już 2:1 z Błękitnymi Ropczyce, ale ani w czwartym, ani w piątym secie nie potrafił jej przypieczętować Z kolei mecz TKS-u Tychy z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla zostanie rozegrany w najbliższą środę.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
