Miniony weekend na drugoligowych parkietach upłynął pod znakiem wielu jednostronnych spotkań. Tylko kilka z nich zakończyło się w tie-breaku. W większości faworyci wygrywali swoje mecze. Przegrał tylko MOS Wola Warszawa, który jest w czołówce drugiej grupy i Extrans Sędziszów Małopolski, który stracił fotel lidera w czwartej grupie.
W pierwszej grupie zostało zachowane status quo. Zgodnie bowiem wygrywały zespoły z czołówki, czyli Orzeł Międzyrzecz, Joker Piła, Anioły Toruń i Astra Nowa Sól. O ile jednak dwa pierwsze zespoły pokonały rywali bez straty seta, o tyle dwa ostatnie oddały przeciwnikom z Żagania i Gorzowa Wielkopolskiego po jednej partii. W czołówce utrzymał się także Energetyk Poznań, który jednak miał duże kłopoty na wyjeździe z AZS-em UMK Toruń. Przegrywał już 1:2, ale zdołał odwrócić losy meczu i triumfować w tie-breaku. Drugie zwycięstwo w rozgrywkach odniosły Wilki Wilczyn, które u siebie rozprawiły się ze Stoczniowcem Gdańsk. Goście mogą odczuwać niedosyt, bo byli blisko doprowadzenia do tie-breaka, przegrywając czwartą odsłonę po walce na przewagi. W efekcie w pierwszej grupie są trzy zespoły, które nie przegrały jeszcze meczu, a Orzeł nie stracił nawet seta. Na przeciwnym biegunie znajdują się rezerwy Trefla i ekipa z Gorzowa Wielkopolskiego, które wciąż nie doczekały się wygranej.
Zobacz również:
Wyniki I tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
W drugiej grupie niekwestionowanym liderem jest BAS Białystok, który nie przegrał jeszcze meczu. W czwartej kolejce stracił dopiero pierwszego seta w rozgrywkach w starciu z Lotnikiem Łęczyca. Ma już cztery oczka przewagi nad Arką i MOS-em. O ile jednak ekipa z Chełma pokonała Campera u siebie, o tyle stołeczny zespół nie ugrał nawet seta na wyjeździe Huraganowi Wołomin, co można uznać za małą niespodziankę. Do czołówki doszusowało też Metro Warszawa, które na wyjeździe rozprawiło się ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Gospodarze wygrali tylko seta, a przegrywali w pozostałych partiach zaledwie różnicą dwóch oczek. Drugie zwycięstwo w rozgrywkach zapisała na koncie Bzura, która odprawiła z kwitkiem w czterech setach Centrum Augustów. Wciąż za to na zwycięstwo czeka Trójka Międzyrzecz Podlaski, która pozostała jedyną drużyną w tej grupie bez sukcesu w tym sezonie. W miniony weekend tylko seta urwała na wyjeździe KKS-owi Kozienice.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
W trzeciej grupie po piątej kolejce w czołówce nie zaszły wielkie zmiany. Z zespołów plasujących się w czwórce zgodnie swoje mecze wygrały AZS Częstochowa, Bielawianka Bielawa i Volley Jelcz Laskowice, które nie oddały nawet seta swoim przeciwnikom. Wyłamał się jedynie WKS Wieluń, który miał ciężką przeprawę w Wałbrzychu. Wprawdzie prowadził już z miejscowym Chełmcem 2:1, ale zwycięstwo zdołał przypieczętować dopiero w tie-breaku. Od czołówki nie odstaje także druga z częstochowskich ekip, która u siebie bez problemu ograła Legion Skalmierzyce. Spory niedosyt mogą odczuwać za to rezerwy Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale, które prowadziły już na wyjeździe z Volley-em Miasteczko Śląskie 2:1, ale ani w czwartej, ani w piątej odsłonie nie potrafiły przypieczętować wygranej. W miniony weekend pauzował MUKS Ziemia Milicka Milicz, który jest w najtrudniejszej sytuacji, bowiem obecnie zamyka tabelę w tej grupie, choć ma tylko punkt straty do Hetmana Włoszczowa.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
Po piątej kolejce liderem w czwartej grupie został MCKiS Jaworzno, który tylko seta stracił w Tychach w starciu z miejscowym TKS-em. Na drugie miejsce spadła drużyna z Sędziszowa Małopolskiego, która dość niespodziewanie we własnej hali uległa Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. Wprawdzie doprowadziła do tie-breaka, ale ten już padł łupem rywali. Inne zespoły z czołówki wygrywały swoje mecze. Zgodnie po trzy oczka do ligowej tabeli dopisały MOSiR Jasło, MKS Andrychów i Kęczanin Kęty. Niedosyt mogą odczuwać za to rezerwy MKS-u Będzin, które u siebie prowadziły już 2:0 z AKS-em V LO Rzeszów, ale goście odwrócili losy meczu i wygrali w tie-breaku. Było to dopiero ich pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, które pozwoliło im awansować na jedenastą lokatę w tabeli. Atut własnego parkietu wykorzystał za to Hutnik Kraków, który nie oddał nawet seta Volley-owi Rybnik, który w tym sezonie nie zdobył jeszcze nawet punktu w drugoligowych rozgrywkach i jest jedyną drużyną bez wygranej w czwartej grupie.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn
źródło: inf. własna