Reprezentacja Turcji w turnieju olimpijskim nie prezentuje wybitnej siatkówki, takiej na jaką ją stać. W niedzielę, w swoim ostatnim meczu grupowym podopieczne Daniele Santarelliego dostały lekcję siatkówki od Włoszek. Walkę podjęły jedynie w trzecim, ostatnim secie meczu. Oba zespoły już we wtorek przystąpią do meczów ćwierćfinałowych.
Dominacja Włoszek
Od początku spotkania warunki na boisku dyktowały Włoszki. Po serii asów Sarah Fahr było już 10:4. Zupełnie nieskuteczne były tureckie lewoskrzydłowe. Raz za razem atakowała Paola Egonu. Gdy kontratak dołożyła Myriam Sylla, interweniował trener Santarelli (13:4). Chociaż Włoszkom zdarzało się popełniać błędy, dystans pozostawał bardzo wyraźny. Pojedyncze ataki kończyła Vargas (19:9). Do końca reprezentantki Włoch utrzymywały koncentrację. Po podwójnym bloku na Baladin Włoszki miały serię piłek setowych. Pierwszą z nich obroniła Derya Cebecioglu, ale szybko kropkę nad i postawiła Egonu.
Krótka pobudka Turczynek
Otwarcie drugiego seta było bardziej wyrównane, swoje akcje zaczęła kończyć Hande Baladin. Ze zmiennym szczęściem punktowała Melissa Vargas (9:9). We włoskiej ekipie skutecznie atakowały nie tylko skrzydłowe, ale również środkowe. Po kolejnym mocnym ataku Egonu o czas poprosił turecki szkoleniowiec (15:12). Turczynki nie radziły sobie w obronie. Wciąż dobrze funkcjonował włoski blok. Przy stanie 20:15 jeszcze raz zawodniczki do siebie przywołał trener Santarelli. Skutecznie punktowała Sylla. Po dwóch z rzędu błędach Vargas było 24:16. Punkt na wagę zwycięstwa w tej partii zdobyła Anna Danesi.
Profesorska gra Włoszek
Trzeci set to od początku wymiana ciosów, coraz pewniej atakowała Cebecioglu. Coraz więcej pomyłek zaczęły popełniać Włoszki i po autowym ataku Egonu przegrywały 6:8. Szybko Egonu poprawiła celownik a po kontrataku Caterina Bosetti wynik wyrównał się (8:8). Gdy włoska atakująca ponownie się pomyliła, nastąpiła podwójna zmiana (10:13). Po bloku na Sylli interweniował trener Velasco (12:15). Przy celnych zagrywkach Lubian dystans stopniał do jednego oczka i szybko przerwę wykorzystał Daniele Santarelli. Seria trwała, po kontrataku Ekateriny Antropovej było już 17:16. Dopiero po podwójnej zmianie blok obiła Ebrar Karakurt. W końcówce problemy ze skończeniem ataku miała Vargas, po drugiej stronie siatki nie myliła się Egonu. Blok na Baladin dał kolejne piłki meczowe Włoszkom (24:21). Po czasie dla trenera Santarelliego asem spotkanie zamknęła Egonu.
Włochy – Turcja 3:0
(25:14, 25:16, 25:21)
Składy zespołów:
Włochy: Orro (5), Bosetti (6), Danesi (8), Sylla (11), Egonu (20), Fahr (4), De Gennaro (libero) oraz Lubian, Cambi, Spirito, Antropova (3)
Turcja: Vargas (13), Baladin (6), Sahin (1), Erdem (3), Gunes (4), Aydin (2), Orge (libero) oraz Ozbay (1), Diken, Cebecioglu (4), Karakurt (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy C turnieju olimpijskiego kobiet
źródło: inf. własna
