Reprezentacja Francji do igrzysk olimpijskich przystąpi ze sporą presją. Francuzi to nie tylko gospodarze turnieju, ale również obrońcy tytułu z 2021 roku, kiedy w finale 3:2 pokonali Rosjan. Trójkolorowi to jeden z faworytów do medali.
CZOŁÓWKA
Francuzi od kilkunastu lat stanowią światową czołówkę. Pod wodzą Philiipe’a Blaina na początku lat 2000 zdobyli kilka medali. W 2002 roku sięgnęli po brąz mistrzostw świata, a w 2003 po srebro mistrzostw Europy. Na złoty krążek Trójkolorowi musieli jednak poczekać. W 2015 roku w Bułgarii w świetnym stylu zdobyli mistrzostwo Europy, a ich kolejny medal był tym najcenniejszym – złoto igrzysk olimpijskich w 2021 roku.
Laurent Tillie, który pełnił funkcję selekcjonera w latach 2012-2021, odegrał kluczową rolę w kształtowaniu sukcesu zespołu. Jego filozofia trenerska podkreślała znaczenie pracy zespołowej, dyscypliny i innowacji.
BEZ STRESU
Jako gospodarz igrzysk olimpijskich Francuzi nie musieli się martwić. W poprzednim sezonie mogli więc spokojnie trenować, grać i… nie zdobywać medali. Był to drugi rok panowania na francuskiej ławce trenerskiej Andrei Gianiego. Po sukcesie w Lidze Narodów w 2022 roku, rok później ekipa znad Sekwany nie zdobyła nic. Najważniejsze były dla nich mistrzostwa Europy i chociaż awansowali do najlepszej czwórki turnieju, w półfinale przegrali z Włochami, a w walce o brązowy medal ulegli Słowenii.
KONTUZJE TUŻ PRZED
W roku olimpijskim podopieczni Andrei Gianiego musieli radzić sobie bez Stephena Boyera. Atakujący w trakcie sezonu klubowego w Asseco Resovii doznał paskudnej kontuzji, która wykluczyła go z części rozgrywek reprezentacyjnych i chociaż Boyer miał nadzieję wrócić do kadry na igrzyska olimpijskie, to trener Giani zdecydował się na duet Jean Patry – Theo Faure. To nie jedyne kłopoty, z jakimi Włoch musiał sobie radzić w tym sezonie. Z urazem zmagał się również podstawowy środkowy, Barthelemy Chinenyeze. Dla niego szkoleniowiec znalazł jednak miejsce w olimpijskim składzie, bo tuż po turnieju finałowym wrócił do pełni treningów.
Oszczędzany był również Earvin N’Gapeth. W turnieju finałowym Ligi Narodów przyjmujący wchodził na krótkie zmiany, ale w ostatnim sparingu zagrał już na 100%.
MAGIK
Niekwestionowaną gwiazdą trójkolorowych jest Earvin N’Gapeth. Chociaż przyjmujący miewał kłopoty natury wychowawczej i był bohaterem kilku skandali, to nieprzerwanie od lat uchodzi za jednego z najwybitniejszych siatkarzy. Niewielu graczy na świecie ma umiejętności techniczne i taki luz, jak N’Gapeth.
?? Earvin Ngapeth ?️
Kevin Tillie ⚡️ pic.twitter.com/0mOTn5hxXo— voleybol günlüğü (@er_volley) June 28, 2024
Od lat na szczycie pozycji libero bryluje Jenia Grebennikov. Francuz od lat uważany jest za wybitną postać. Świadczy o tym 17 statuetek dla najlepszego libero przeróżnych turniejów, od najlepszego w Ligue A, po najlepszego na swojej pozycji w igrzyskach olimpijskich. Grebennikov aż trzykrotnie został wybierany najlepszym libero Ligi Mistrzów.
TECHNIKA
Siłą reprezentacji Francji jest świetne wyszkolenie techniczne. Trójkolorowi rewelacyjnie przyjmują, a jeśli to nie pójdzie po ich myśli, to skrzydłowi są w stanie mocno zirytować rywali po drugiej stronie siatki swoimi atakami po bloku czy kiwkami. Świetnie funkcjonuje u nich system blok-obrona. Techniczni skrzydłowi z wieloma rozwiązaniami w ofensywie, do tego solidni środkowi bloku oraz rozgrywający ze światowego topu sprawiają, że Francja jest w gronie ścisłych faworytów do medali. – Na szybko można wymienić chociażby USA, Polskę, Włochy, ale z drugiej strony Kanada jest w stanie pokonać Amerykanów, Argentyńczycy trzy lata temu wywalczyli brązowy medal. Serbia pojedzie do Paryża bez jakiejkolwiek presji, a jeszcze w zeszłym roku nikt nie spodziewał się, że Niemcy zakwalifikują się do igrzysk olimpijskich. Powiedziałbym, że największymi faworytami są Polacy oraz Włosi, ale moim zdaniem spokojnie kolejne 9 drużyn jest w stanie walczyć o medal – mówił jednak Benjamin Toniutti, rozgrywający Francji.
DOBRY PROGNOStYK
W tym sezonie Francja radzi sobie całkiem nieźle. Ekipa prowadzona przez Andreę Gianiego triumfowała w Lidze Narodów. W półfinale w Łodzi pokonała Polskę, a w rywalizacji o złoto wygrała z Japonią. MVP wybrany został rozgrywający Antoine Brizard.
Po powrocie z Polski Trójkolorowi rozpoczęli kolejną część przygotowań, po zgrupowaniu w Saint-Nazaire sprawdzili swoją formę w meczu towarzyskim z Kanadą. Szkoleniowcy zdecydowali się na rozegranie aż pięciu setów. Każdy z nich padł łupem obrońców olimpijskiego tytułu. Podopieczni Andrei Gianiego na kilkadziesiąt godzin przed starem igrzysk olimpijskich rozegrali wewnętrzną gierkę z Brazylią. Wygrali 2:1. a w składzie mistrzów olimpijskich pojawił się Chinenyeze.
SILNA REPREZENTACJA LIGOWA
Aż 8 zawodników francuskiej kadry gra, grało lub będzie występować w PlusLidze. Chineneyze bronił barw Asseco Resovii, Jean Patry w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo Polski z Jastrzębskim Węglem. Podobnie jak Benjamin Toniutti, który od lat gra w Polsce. Projekt Warszawa reprezentuje Kevin Tillie, a w stolicy grał również Antoine Brizard. Występy w Jastrzębiu-Zdroju i Zawierciu ma na swoim koncie Trevor Clevenot, a Timothee Carle dopiero zadebiutuje w PlusLidze.
SKŁAD REPREZENTACJI FRANCJI
Rozgrywający: Benjamin Toniutti, Antoine Brizard
Atakujący: Jean Patry, Theo Faure
Przyjmujący: Kevin Tillie, Marvin N’Gapeth, Trevor Clevenot, Yacine Louati,
Środkowi: Barthelemy Chinenyeze, Nicolas Le Goff, Quentin Jouffroy
Libero: Jenia Grebennikov
Rezerwowy: Timothee Carle (rezerwowy)
HISTORIA FRANCJI W IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH
1988 Seul – 8. miejsce
1992 Barcelona – 11. miejsce
2004 Ateny – 9. miejsce
2016 Rio de Janeiro – 9. miejsce
2020 Tokio – 1. miejsce
SUKCESY REPREZENTACJI FRANCJI
Mistrzostwa Europy:
? 2015
? 1948, 1987, 2003, 2009
? 1951, 1985
Mistrzostwa świata:
? 2002
Liga Światowa/Liga Narodów:
? 2015, 2017, 2022, 2024
? 2006, 2018
? 2016, 2021
Igrzyska olimpijskie:
? 2020
Zobacz również:
Grali Francuzi . N’Gapeth wrocił do gry
źródło: inf. własna