W środę rozegrane zostały dwa spotkania PLS 1. Ligi mężczyzn. Najpierw w Spale SMS podejmował Nowak-Mosty MKS Będzin, grając awansem spotkanie 16. kolejki. Następnie Pierrot Czarni Radom ze Stalą Nysa zainaugurowali rywalizację w 14. serii spotkań. Oba mecze obyły się bez niespodzianek. Faworyci wygrali w trzech setach.
Dobre chęci nie wystarczyły
Problemy ze skończeniem ataku gospodarzy sprawiły, że będzinianie szybko zbudowali trzypunktową przewagę. Również gra gości nie stała jednak na zbyt wysokim poziomie i po ataku Lepperta wynik szybko się wyrównał (8:8). W dalszej fazie seta trwała zacięta walka. Dopiero w końcówce ponownie na prowadzenie zaczęli wychodzić będzinianie i po asie Szwaradzkiego odskoczyli na 21:19. SMS obronił pierwszą piłkę setową, ale szybko kropkę nad i postawił Ptaszyński. Od początku drugiego seta SMS musiał gonić wynik. Po kolejnym celnym zagraniu Szwaradzkiego było już 12:8 dla MKS-u. Mimo starań Ślusarza i Potempy dystans pozostawał wyraźny. Dobrze funkcjonował będziński blok. Gospodarze walczyli do końca, po zatrzymaniu ataku Ptaszyńskiego interweniował szkoleniowiec gości (22:23). Atak Szwaradzkiego i as Połyńskiego rozstrzygnęły seta.
Po błędzie Potempy MKS prowadził 3:0 w trzecim secie. Goście skutecznie wywierali presję zagrywką, po kolejnym asie powiększyli dystans do siedmiu oczek. W szeregach SMS-u mnożyły się błędy. Pojedyncze zagrania Trawki na niewiele się zdały. Będzinianie konsekwentnie punktowali a gdy trzecią w meczu punktową zagrywką popisał się Szwaradzki było już 21:11. W końcówce uaktywnił się jeszcze spalski blok. As Trawki przedłużył jeszcze grę, ale goście bez większych problemów postawili kropkę nad i.
MVP: Maciej Nowowsiak
SMS PZPS Spała – Nowak-Mosty MKS Będzin 0:3
(23:25, 22:25, 18:25)
Składy zespołów:
SMS: Leppert (5), Ślusarz (6), Trawka (9), Przybyłkowicz (5), Lenik (5), Potempa (13), Schadach (libero) oraz Drąg, Guzy, Głowa (1) i Raczyński (3)
MKS: Sadkowski (7), Szwaradzki (11), Puczkowski (3), Gruszczyński (2), Połyński (9), Ptaszyński (11), Nowowsiak (libero) oraz Polczyk (4), Wnuk, Szpernalowski i Sałata (1)
Czarni znów bez punktu
Pierwszy punkt dla Czarnych zdobył dopiero Kluth (1:3). Goście, mimo zdarzających się błędów, pozostawali na prowadzeniu. Kolejne ataki kończył Kosiba. Z czasem uaktywnił się Musiał i dystans wzrósł do pięciu oczek. Po czasie dla trenera Czarnych asa dołożył jeszcze Putkowski i było już 17:11 dla Stali. Mimo wyraźnej przewagi goście nie tracili koncentracji. Ostatnie punkty padły po zepsutych zagrywkach. Lepiej w drugą odsłonę weszli gospodarze (6:3). Przy zagrywkach Kosiby sytuacja szybko się odmieniła i po bloku na Kluthcie to Stal prowadziła 9:8. Stopniowo inicjatywę zaczęli przejmować goście. Raz za razem punktowali Musiał i Schulz. Ze zmiennym szczęściem atakował Kowal. Zagranie Mordyla dało kolejne piłki setowe Stali. Ponownie ostatnie punkty padły po zepsutych zagrywkach.
Mimo wyrównanego początku również w trzecim secie szybko inicjatywę zaczęli przejmować goście. Seria celnych zagrywek Kosiby pozwoliła Stali odskoczyć na 14:8. W ataku nie do zatrzymania był Musiał. Choć gościom zdarzało się popełniać błędy, wyraźna przewaga utrzymywała się. Również ta odsłona zakończona została zepsutą zagrywką gospodarzy.
MVP: Wiktor Musiał
Pierrot Czarni Radom – Stal Nysa 0:3
(18:25, 21:25, 17:25)
Składy zespołów:
Czarni: Miniak (5), Kowal (10), Szymański (4), Wójcik (2), Kluth (14), Gonciarz, Filipowicz (libero) oraz Sławiński i Ziółkowski
Stal: Musiał (16), Putkowski (3), Kosiba (13), Schulz (10), Mordyl (7), Pawlun (2), Kowalski (libero) oraz Olejniczak (libero), Kramczyński (2), Depowski (1) i Pacholski
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn









