Strona główna » I liga siatkarzy: Ostatni faworyt w boju o PlusLigę. Będzie sensacyjny finał?

I liga siatkarzy: Ostatni faworyt w boju o PlusLigę. Będzie sensacyjny finał?

inf. własna

fot. Mateusz Bosiacki – tauron1liga.pl

Ćwierćfinały I ligi siatkarzy już dawno nie były aż tak emocjonujące. Wszystkie pary rozstrzygnęły rywalizację dopiero po trzecich spotkaniach. Tylko jeden faworyt postawił kropkę nad i. Czy i tym razem ChKS Chełm przejdzie dalej? A może młoda ekipa z Siedlec znajdzie sposób na chełmian?

Kto wygra – awansuje do PlusLigi?

Choć sezon drugiego poziomu rozgrywkowego w Polsce zakończy się dopiero w maju, już jakiś czas temu trzeba było złożyć akces do PlusLigi. Z I ligi siatkarzy taką chęć wyraziło sześć ekip. W grze pozostały tylko dwie – ChKS Chełm i KPS Siedlce. I to te drużyny stworzą pierwszą parę półfinałową. W rundzie zasadniczej długo to ChKS był liderem a KPS wiceliderem. W bezpośrednich pojedynkach tych ekip dwukrotnie dość gładko wygrywała ekipa z Chełma.

ChKS od początku był w gronie faworytów do walki o PlusLigę. Ekipa z Chełma była budowana w jednym celu – by zdobyć awans. ChKS niemal od początku do końca przewodził w tabeli i na wiele kolejek przed play-off zapewnił sobie fotel lidera. Chełmian nie omijały problemy zdrowotne, jednak nie miały one aż takiego przełożenia na pozycję w tabeli jak w wypadku KPS-u. Siedlczanie dość niespodziewanie od początku zadomowili się w czołówce i długo pozostawali na fotelu wicelidera. Kolejne porażki w drugiej części sezonu, podczas której przez kontuzje wyeliminowanych było kilku ważnych siatkarzy, spowodowały, że KPS zamknął rundę zasadniczą na 5. lokacie.

Trener Chwastyniak, który prowadzi drugą najmłodszą ekipę w tym sezonie, ostrożnie wypowiadał się o celach zespołu. Nawet na półmetku podkreślał, że jego drużyna przede wszystkim ma się utrzymać a rywalizacja w play-off będzie dobrym zwieńczeniem sezonu. W ćwierćfinale po emocjonujących pojedynkach KPS wyeliminował jednak BBTS. ChKS został naruszony przez Visłę Bydgoszcz. W tej parze doszło do historycznego rekordu długości seta w lidze – bydgoszczanie wygrali 46:44, ale cały mecz przegrali.

Chełmianie z pewnością wyciągnęli wnioski po przegranym półfinale w zeszłym sezonie. Podopieczni trenera Andrzejewskiego pozostają faworytami tej rywalizacji. KPS nie powiedział jednak ostatniego słowa. Sprawili już w tym sezonie kilka niespodzianek i niewykluczone, że pokuszą się o kolejną. To na ChKS-ie ciąży presja, z którą nie zawsze ekipa z Chełma dobrze sobie radzi.

Niespodziewana para

Mickiewicz Kluczbork od sezonu 2018/2019 nieprzerwanie gra na zapleczu PlusLigi. Kluczborczanie w tym czasie wielokrotnie grali w fazie play-off. Nigdy jednak nie udało im się awansować do półfinału. Podopieczni trenera Łysiaka już osiągnęli historyczny sukces. Nieco inaczej ma się historia MCKiS-u Jaworzno. Klub ten tuż po awansie w sezonie 2005/2006 zajął bowiem 4. miejsce w rozgrywkach. Po kilku latach jaworznianie spadli do II ligi, by na trzy sezony wrócić na zaplecze PlusLigi. Dwa kolejne lata ponownie spędzili na niższym szczeblu i od sezonu 2023/2024 ponownie grają w I lidze.

Mickiewicz przed sezonem był typowany do walki o jak najwyższe miejsce w play-off, zaś MKCiS miał rywalizować, by w ogóle w ósemce się znaleźć. Obie ekipy miały swoje lepsze i słabsze momenty. W ćwierćfinale kluczborczanie wykorzystali problemy PIERROT Czarnych Radom. MCKiS już w sezonie zasadniczym znalazł sposób na Lechię Tomaszów Mazowiecki. W decydującym momencie dwukrotnie bezlitośnie wykorzystał go w hali rywala.

Obie ekipy w tym momencie już nic nie muszą – zrobiły wynik zdecydowanie ponad stan. Na pewno jednak nie odpuszczą możliwości walki w finale. Trudno wskazać faworyta tego półfinału. W pierwszej części sezonu obie ekipy zgarniały trzy punkty we własnej hali. To może dawać przewagę Mickiewiczowi, bowiem ewentualny trzeci mecz odbędzie się właśnie w Kluczborku. W tej hali jaworznianom nie udawało się ostatnio wygrywać. Czy przełamią tę serię w półfinale? Lepszego momentu zdecydowanie nie będzie.

Mamy świadomość tego, przed jaką szansą stoimy. Każdy mecz może rozstrzygnąć się na jedną bądź drugą stronę. Walczymy. Na co stać ten zespół? Na wiele. Pokazaliśmy w tym sezonie, że nie ma już zespół, z którymi nie potrafimy grać – powiedział w rozmowie z Marcinem Rakowskim Konrad Mucha.

I liga siatkarzy – gdzie oglądać?

Półfinały ponownie grane są do dwóch zwycięstw. Aktualnie jest informacja tylko o jednej transmisji telewizyjnej z tej części rozgrywek. Pierwsze spotkania odbędą się we wtorek 22 kwietnia o 18:00 u ekip, które były wyżej notowane. Drugie mecze zaplanowano już trzy dni później. O 18:00 zagrają w Siedlcach a o 20:30 w Jaworznie. To właśnie spotkanie pomiędzy MCKiS-em Jaworzno a Mickiewiczem Kluczbork będzie transmitowane na antenie Polsatu Sport 1. Ewentualne trzecie pojedynki odbędą się w poniedziałek 28 kwietnia – odpowiednio o 17:30 w Chełmie i 20:30 w Kluczborku. Nie podano informacji, czy z tych meczów będzie szansa na transmisję w telewizji, choć godziny mogą to sugerować.

Zobacz również:
Wyniki fazy play-off I ligi siatkarzy

PlusLiga