13. kolejka na I-ligowych parkietach wystartowała, a wraz z nią serię przedłużył mini KKS MICKIEWICZ Kluczbork, wskakując na podium. Sytuacja bydgoszczan robi się ciężka, a Nowak-Mosty MKS Będzin skorzystał z mizernej gry tabelowego sąsiada.
Bój o podium coraz ciekawszy?
KKS MICKIEWICZ Kluczbork gotowy jest atakować sam top. Zespół po wróceniu na zwycięską ścieżkę pewnie idzie przed siebie, doganiając niemal CUK Anioły Toruń. Problem mają natomiast bydgoszczanie, którzy ponieśli porażkę w ósmym meczu z rzędu.
Już na początku spotkania gościom udało się odskoczyć z wynikiem. Po świetnej zagrywce Kamila Maruszczyka było 6:4. Z czasem różnica stale rosła, a sam Sebastian Lisicki niewiele mógł zrobić. Później asem popisał się Tomasz Kalembka – 14:9, i choć rękawice podjął jeszcze Mateusz Siwicki, to punkty gospodarzom umykały. Za moment siatkarze KKS-u mogli się już cieszyć z prowadzenia – 1:0. Drużyna z Kluczborka znakomicie spisała się także w drugim secie, choć szkoleniowiec gości stawiał na dużą rotację graczy, dając niemal każdemu przestrzeń do gry. Po stronie BKS-u dobre wejście odnotował Patryk Mendel. Nie do ruszenia była jednak para Maruszczyk – Kalembka, a cenne 'oczka’ dokładał niczym niestrudzony Michał Gawrzydek. Ostatecznie partia zakończyła się wygraną przyjezdnych do 20.
Jednostronnie było również w trzecim, a zarazem ostatnim secie. Bydgoszczanie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, popełniając kosztowne błędy. Serię gości przerwał Błażej Bień – 1:3, ale po bloku Kalembki było już 5:1. Sygnał do ataku dał asem Lisicki – 4:8. Dobre wejście odnotował jeszcze Dominik Rakowski, ale różnica była pokaźna. Decydująca zaś okazała się zepsuta zagrywka Narkowicza, która dała gościom z Kluczborka wygraną 3:0 – 25:19.
BKS Bydgoszcz – KKS MICKIEWICZ Kluczbork 0:3
(18:25, 20:25, 19:25)
MVP: Koshiro Nishi
Składy zespołów
BKS: Bień (4), Lisicki (9), Kraut (3), Narkowicz (6), Golik (1), Siwicki (4), Dzierżyński (libero) oraz Winiarski, Mendel (7), Rakowski (6)
KKS: Maruszczyk (7), Pasiński (3), Kalembka (7), Linda (4), Bereza, Kaźmierczak (8), Nishi (libero) oraz Janus (1), Amrat (6), Mucha (1), Gawrzydek (6), Rybicki, Gil
Niewykorzystane szanse bolą najbardziej
Sąsiadujące ze sobą w tabeli PZL LEONARDO Avia Świdnik oraz Nowak-Mosty MKS Będzin domknęły czwartkowe zmagania. Były ekstraklasowiec mknął przed siebie, tym samym wyprzedzając świdniczan w zestawieniu. Drużyna już na początku dała do pieca, obejmując prowadzenie – 4:0. Zespół gospodarzy nie pozostał dłużny – 6:6. Choć częściej więcej do powiedzenia miał MKS, to wynik i tak stale oscylował mniej więcej w okolicy remisu – 10:10, 15:15. Wyrównanie pozostało już do końca, a o losach inauguracji zadecydowała gra na przewagi. Ciosom nie było końca, lecz nerwy na wodzy do końca trzymała drużyna z Będzina – 31:29. Ciężar gry po stronie lokalnych wziął na siebie Krzysztof Rykała. Naprzeciwko siebie miał jednak Patryka Szwaradzkiego i Macieja Ptaszyńskiego.
Zupełnie inaczej wyglądała druga partia, gdzie gospodarzom zabrakło mocy. Pierwszy set mocno dał się im we znaki, natomiast zmotywowani będzinianie poszli za ciosem, zostawiając przeciwników daleko w tyle – 2:4, 4:12. Gościom udawało się zdobywać punkty seriami, a jednostronnie pozostało już do końca – 25:14. W końcu odpalił Mariusz Połyński, a nie do zdarcia był też Tomasz Polczyk.
Nieco ciekawiej było w trzeciej odsłonie, gdzie MKS był parę razy zmuszony do gonienia – 4:6. Z czasem Avia postawiła wszystko na jedną kartę, powiększając przewagę – 12:7. Role jednak się odwróciły, a wszystko zaczęło się od stanu 14:14. Choć przy finiszu świdniczanie odrobili jeszcze parę 'oczek’, doprowadzając do remisu, to ostatecznie górą był zmotywowanym MKS Będzin – 25:22. Ofiarnie do końca zagrał Dawid Sokołowski, ale nic to nie dało.
PZL LEONARDO Avia Świdnik – Nowak-Mosty MKS Będzin 0:3
(29:31, 14:25, 22:25)
MVP: Maciej Ptaszyński
Składy zespołów
Avia: Pigłowski (1), Gwardiak (2), Ociepski (1), Rykała (9), Sokołowski (10), Oziabło (6), Kuś (libero) oraz Hajbowicz (libero), Rawiak (4), Orlicz, Kryński (2), Borkowski (1)
MKS: Szwaradzki (12), Ratajczak (5), Puczkowski (4), Gruszczyński (3), Połyński (9), Ptaszyński (16), Nowowsiak (libero) oraz Sadkowski, Polczyk (10)
Zobacz również:
Wyniki i terminarz I ligi siatkarzy sezon 2025/2026









