Strona główna » Znamy beniaminka PlusLigi! ChKS Chełm dołączył do siatkarskiej elity!

Znamy beniaminka PlusLigi! ChKS Chełm dołączył do siatkarskiej elity!

inf. własna

fot. Fiolek art pl

ChKS Chełm w czwartek przypieczętował awans do PlusLigi. Rewelacja sezonu 2024/2025 pokonała w trzecim meczu finałowym I ligi mężczyzn KKS MICKIEWICZ Kluczbork – 3:1. Gościom udało się ugrać jednego seta, ale późnej wszystko poszło zgodnie z planem ChKS-u, a w Chełmie zaczęła się wielka feta.

Choć o tym, kto prawdopodobnie zagra w przyszłym sezonie w Pluslidze było wiadomo od momentu, gdy poznaliśmy parę finałową to ChKS Chełm miał jeszcze coś do zrobienia. Ich rywalem był KKS MICKIEWICZ Kluczbork, ale podobnie jak w dwóch pozostałych meczach – tak i w trzecim górą byli siatkarze z województwa lubelskiego. Tym samym przypieczętowali awans do ekstraklasy i wywalczyli złoty medal I ligi mężczyzn.

ChKS Chełm po swojemu, rywale fatalnie

Gospodarze szybko przeszli do działania. Wygrywali dłuższe wymiany i odskoczyli na 4:1. Gdy trzy dobre zagrywki posłał Jakub Bucki, dystans zwiększył się do sześciu „oczek”. Przez ekipę z Kluczborka zaczęły przemawiać nerwy. Błędy własne w ofensywie tylko pogarszały ich sytuację. Chełmianie sporo działali też blokiem. Gdy zatrzymali Pawła Gryca, było już 13:4. Różnica klas w przyjęciu i polu serwisowym była znacząca. Dystans cały czas był taki sam, a w końcówce jeszcze się zwiększył bo kluczborczanie coraz więcej się mylili. Bucki zakończył pierwszą partię.

Zmiana na duży plus

Początek drugiej partii należał do Mateusza Lindy. Dzięki niemu gra była bardziej dynamiczna i wyrównana (4:4, 7:7). Później to właśnie KKS odskoczył na dwa „oczka” po bloku na Pawle Rusinie. Goście tym elementem zaskakiwali rywali jeszcze kilkukrotnie, a błędy zaczęły pojawiać się w ekipie z Chełma. Na półmetku było już 11:15 po asie serwisowym Michała Kozłowskiego. ChKS szukał jeszcze swoich okazji w tym secie, ale nie odmienił jego losów.

Zagrywka? Jednym wychodziła, innym nie

Chełmianie postawili na siłę i moc w polu serwisowym. Rywale jednak dźwigali te ciosy, przez co znów gra miała wyrównany charakter. Remis utrzymywał się do stanu 6:6. Wtedy „czapę” otrzymał Linda, a mocne ciosy posyłał Bucki. Większy dystans zbudowali jednak na półmetku przy serwisie Mariusza Marcyniaka – 14:11. Im dalej w set, tym lepiej wyglądała sytuacja faworytów. Na dziewiątym metrze popisał się jeszcze Jay Blankenau, a potem znów przyjęcie rywali rozbił Marcyniak – 21:16. Z takim dystansem chełmianie pozostali już do końca.

Jakub Bucki nie do pokonania

Trochę chaosu wkradło się w pierwsze akcje czwartego seta. Chełmianie byli jednak bardziej czujni – 3:1. Mocne ataki Buckiego były praktycznie nie do przyjęcia dla siatkarzy z Kluczborka. Gdy Łukasz Swodczyk dołożył swoje trzy grosze, dystans wynosił już cztery „oczka”. Dalej swoje robił Bucki. Dystans zwiększył się do 12:5. Choć robił co mógł Linda, to chełmianie twardo pilnowali swojej dominacji i krok po kroku szli po swoje. Całe zawody zakończył Tomasz Piotrowski, a ChKS Chełm został mistrzem I ligi.

MVP: Jakub Bucki

ChKS Chełm – KKS MICKIEWICZ Kluczbork 3:1

(25:11, 22:25, 25:20, 25:18)

Składy zespołów

ChKS: Bucki (25), Marcyniak (10), Rusin (9), Blankenau (2), Piotrowski (15), Swodczyk (8), Fijałek (libero), Olszewski

KKS: Kozłowski (8), Janus (4), Gryc (2), Magnuszewski, Linda (18), Mielczarek (6), Łysiak (libero) oraz Długosz, Mucha, Olczyk, Pasiński (6)

Zobacz również:

PlusLiga. Szaleństwo w Lublinie! Kibice wciąż spragnieni Wilfredo Leona!

PlusLiga