CUK Anioły Toruń w swoim debiutanckim sezonie na zapleczu PlusLigi na ostatniej prostej zapewniły sobie utrzymanie. Rozpoczęła się budowa składu na kolejne rozgrywki. Włodarze klubu stawiają wysokie cele przed klubem. – Chcemy mieć mocniejszy zespół, chcemy walczyć o wyższe cele. Nie chcemy mówić o awansie, budować presji na zespole, ale takim wstępnym celem jest rywalizacja o medal w I lidze – powiedział cytowany przez pomorska.pl prezes Karol Lejman.
CUK Anioły Toruń nieźle wszedł w I ligę siatkarzy. Zespół po siedmiu kolejkach był w najlepszej ósemce. Szybko jednak jego pozycja zaczęła spadać. Po kolejnych porażkach torunianie znaleźli się w strefie spadkowej. W trakcie sezonu nastąpiła zmiana trenera. Torunianie do ostatniej chwili walczyli o utrzymanie i ta sztuka im się udała. Ostatecznie zakończyli sezon na 11. miejscu. Była to pierwsza lokata, która dawała utrzymanie. Anioły w sezonie zasadniczym w 28 spotkaniach zdobyły 38 punktów.
Stary trener, nowe wzmocnienia
Szybko zaczęło się podsumowanie sezonu i wyciąganie wniosków. Budowę składu na kolejne rozgrywki rozpoczęto od przedłużenia umowy z trenerem Marcinem Krysiem. Wiadomo również, że w kolejnym sezonie na boisku nie będziemy już oglądać libero Łukasza Detmera. Siatkarz ma zostać w klubie, ale w innej roli, Prawdopodobnie będzie asystentem szkoleniowca. – Udało się obronić I ligę, to zasługa świetnej pracy trenera i całego sztabu. Jesteśmy klubem, który lubi stabilizację, więc rozmowy były krótkie i rzeczowe. Cieszę się, że trener będzie mógł zacząć nowy sezon, zajmie się przygotowaniami, będzie uczestniczył w budowie drużyny. Wierzymy, że w kolejnym sezonie cele będą wyższe – powiedział na łamach pomorska.pl prezes Karol Lejman.
Aby walczyć o wyższe cele klub potrzebuje wzmocnień. W wyszukiwanie nowych zawodników, szczególnie spoza Polski aktywnie włączył się główny udziałowiec CUK Aniołów Toruń – Wilfredo Leon. – Myślę, że kwestie personalne będą rozstrzygnięte w ciągu kilku najbliższych tygodni. Chcemy mieć mocniejszy zespół, chcemy walczyć o wyższe cele. Nie chcemy mówić o awansie, budować presji na zespole, ale takim wstępnym celem jest rywalizacja o medal w I lidze – stwierdził Lejman. Bieżący sezon pokazał, że w I lidze nie można wykluczyć niespodzianek. Na etapie ćwierćfinałów odpadło kilka zespołów, które były wymienianie jako faworyci do awansu. W przyszłych rozgrywkach o medal będzie jeszcze trudniej, bowiem na zaplecze PlusLigi spadły GKS Katowice i Stal Nysa, które liczą na szybki powrót do siatkarskiej ekstraklasy.
Zobacz również:
Doświadczenie wygrało z młodością. Bucki zatrzymał były klub
