Runda rewanżowa ruszyła! Pauzująca KSG Warszawa zaczyna tracić, a na czoło wysuwają się nowodworzanki i pilanki, które wygrały swoje spotkania. Ciekawie robi się na dole, gdzie bez większego trudu siatkarki KS-u BAS-u Białystok pokonały WTS Solną Wieliczka. Do podziału punktów doszło natomiast w emocjonującym spotkaniu w Legionowie, które ostatecznie padło łupem Enea Energetycznych Poznań.
CZOŁÓWKA NIE ŚPI
Pauza stołecznych dużo będzie kosztować, a przeciwniczki z topu ani myślą zwalniać. KSG Warszawa, a więc najdłużej niepokonana ekipa w stawce w końcu dwukrotnie zaznała goryczy porażki, zaś pauzę w 14. kolejce przypłaciła spadkiem na 3. lokatę.
Siatkarki ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki wykonały zadanie perfekcyjne. Goszcząc w Szczyrku nie dały się zapędzić w kozi róg uczennicom SMS-u. W żadnym z setów młode adeptki nie zdołały przekroczyć bariery 20 punktów, a sety wygrane przez rozpędzone nowodworzanki do 12, 18 i 14, mówią same za siebie. Spektakularne zwycięstwo umocniło podopieczne Bartosza Kujawskiego na fotelu liderek, tym samym odskakując warszawiankom na 4 punkty. Bezwzględny dla rywalek po raz kolejny był duet Agata Plaga i Malwina Stachowiak.
W weekend zyskały również siatkarki KS-u Piła, które awansowały na 2. lokatę. Easy Wrap Volley Kobyłka z kolei dalej szoruje po dnie tabeli, zajmując ostatnie miejsce. Pilanki na własnym parkiecie nie pozostawiły beniaminkowi żadnych wątpliwości. Dwa pierwsze sety zakończyły się dotkliwą porażką gościń (25:15, 25:16). Najbardziej wyrównana była trzecia, a zarazem ostatnia część spotkania, która padła łupem wiceliderek dopiero przystanie 28:26. MVP spotkania została Łucja Kuriata, choć najwięcej punktów zdobyła Julia Rajewska. Na wirtuozerie mogła pozwolić sobie Katarzyna Góźdź, która dawała pograć wszystkim swoim koleżankom.
ZASKAKUJĄCY OBRÓT SPRAW
Największym zawodem kolejki okazało się spotkanie PMKS-u Nike Węgrów z MKS-em COPCO Imielin. Prognozowany hit zakończył się szybką wygraną węgrowianek, które tym samym zmniejszyły dystans do topki. Od pierwszego seta gra przyjezdnych nie powalała na kolana, a wypracowana na przestrzeni całości przewaga pozwoliła gospodyniom na szybkie zamknięcie seta – 25:17. W dwóch kolejnych częściach różnica była równie widoczna, a siatkarki PMKS-u zwyciężały kolejno do 21 i 19. Dużo korzyści węgrowiankom przyniosła czujna gra blokiem.
MVP zawodów ogłoszono Maję Orzyłowską, która zdobyła aż 14 punktów. Mocnym ogniwem była także Joanna Waszyńska, a cenne punkty dokładały Surlit i Budnik. Po drugiej stronie najskuteczniejsza okazała się Aneta Burzawa. Drużyna z Imielina po porażce utrzymała 4. lokatę, lecz zawodniczkom MKS-u po piętach depcze PMKS, który ma już tylko jedno ‘oczko’ straty.
W WALCE O UTRZYMANIE
Emocjonująca jest również walka na dole. Najwięcej wrażeń kibicom dostarczyło spotkanie w Legionowie, gdzie lokalny LTS podejmował Enea Energetyka Poznań. W jedynym niedzielnym pojedynku górą siatkarki z Wielkopolski, lecz zwycięstwo przyniósł im dopiero tie-break. Na przestrzeni całego meczu forma obu zespołów stale falowała, jednak dwa ostatnie sety były wyjątkowo zacięte. Postawione pod ścianą legionowianki przełamały przyjezdne w czwartym secie – 26:24, przedłużając granie. W piątej części spotkania wojnę nerwów lepiej zniosły poznanianki, zwyciężając 15:12. MVP spotkania została Iga Kępa. Wygrana przybliża Energetyczne do wyjścia ze strefy spadkowej, lecz na dole ścisk jak nigdy.
Z kolejki na kolejkę w zasadzie coraz gorzej radzi sobie WTS Solna Wieliczka, który niedawno jeszcze był na szczycie. Tym razem wieliczanki musiały uznać na wyjeździe wyższość KS-u BAS-u Kombinat Budowalny Białystok – 3:1. Podopieczne Krzysztofa Zabielnego zdają się wychodzić na prostą i zgłaszać pewną gotowość do walki o utrzymanie. Astronomiczne liczny wykręciła Julia Papszun, autorka aż 25 punktów i zarazem MVP spotkania. Świetnie zaprezentowała się również Julita Molenda.
Bez większego echa przeszedł mecz pomiędzy Hospel Płomieniem Sosnowiec a Gedanią Politechniką Gdańsk. Beniaminek z Pomorza od czasu do czasu punktuje, lecz tym razem na wyjeździe musiał uznać wyższość gospodyń – 1:3. MVP została niezastąpiona w przyjęciu i defensywie Kamila Kobusińska, a największym atutem sosnowiczanek była zespołowość. Płomień Sosnowiec to aktualnie 7. siła rozgrywek.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi siatkarek
źródło: inf. własna