Miłość do siatkówki wyniosła z domu od mamy siatkarki, a dziś spełnia swoje marzenia na parkiecie. Nadia Siuda, utalentowana rozgrywająca SMS PZPS Szczyrk I, a także młodzieżowych reprezentacji Polski, opowiedziała redakcji pzps.pl o swoich początkach, sportowych wyborach i ambicjach na przyszłość. – Szkoła w Szczyrku była moim marzeniem i nigdy nawet przez chwilę nie żałowałam tej decyzji – podkreśliła w rozmowie.
Siatkarskie korzenie, mama za wzór
Nadia Siuda nie miała wątpliwości, jaką drogę wybrać i kim zostać w przyszłości. Siatkówka towarzyszyła jej od najmłodszych lat, a wszystko zaczęło się dzięki mamie, która była profesjonalną zawodniczką.
– Mama zaszczepiła mi miłość do siatkówki. Często, gdy nie było innego rozwiązania, zabierała mnie na treningi. Ale z tego powodu nie cierpiałam. Chodziłam do sali treningowej z wielką chęcią. Przykład szedł od mamy, ona stała się wzorem przy wyborze drogi sportowej – wspomniała młoda siatkarka.
Pierwsze kroki na parkiecie stawiała w silnym zespole MKS Dwójka Zawiercie. Jako nastolatka zdobywała medale w zawodach Kinder+Sport. Te pierwsze małe sukcesy tylko utwierdzały ją w przekonaniu, że siatkówka to coś więcej niż pasja. To droga, którą chce dalej podążać.
Od libero do rozgrywającej
Początkowo Nadia Siuda występowała na pozycji libero, jednak jej potencjał został dostrzeżony przez trenerów w MKS-ie Kalisz. To tam rozpoczęła swoją przygodę jako rozgrywająca.
– Trenerzy Sebastian Tchórz i Marcin Widera dostrzegli we mnie zadatki na dobrą rozgrywającą i przestawili mnie na tę kluczową pozycję – mówiła siatkarka.
Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę. Utalentowaną zawodniczkę szybko dostrzegli trenerzy kadry oraz innych klubów. Swoje umiejętności podnosiła w Kaliszu, Łodzi, a obecnie jest zawodniczką młodzieżowej drużyny #VolleyaWrocław. W barwach wrocławskiego klubu zagra w Dębicy w finałowym turnieju mistrzostw Polski juniorek.
SMS PZPS Szczyrk – spełnienie marzeń
Dla każdej młodej zawodniczki gra i nauka w Szkole Mistrzostwa Sportowego PZPS w Szczyrku to ogromna szansa na rozwój. Siatkarka nie wahała się ani chwili, gdy pojawiła się propozycja dołączenia do zespołu.
– Szkoła w Szczyrku była moim marzeniem i nigdy nawet przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Nie obawiałam się życia w internacie, gdyż miałam już takie doświadczenie w Kaliszu. Spotkałam tutaj dobrych trenerów i znalazłam miejsce dla rozwoju swoich umiejętności technicznych i taktycznych – przekonywała młoda rozgrywająca.
W barwach SMS PZPS I Szczyrk Nadia Siuda rywalizuje w tym sezonie I lidze kobiet, gdzie młody zespół prowadzony przez Marcina Orlika radził sobie bardzo dobrze, wygrywając kilka meczów z czołowymi ekipami. Na ten moment zajmuje pewne 8. miejsce w zestawieniu.
– Obecny sezon możemy zaliczyć na plus – podsumowała rozgrywająca. Ostatnie wyniki zespołu, w tym piątkowe zwycięstwo 3:1 nad PMKS Nike Węgrów, tylko to potwierdzają.
Reprezentacyjne wyzwania
Nadia Siuda występowała też w młodzieżowej reprezentacji Polski. W 2023 roku wraz z kadrą U18 zajęła czwarte miejsce na mistrzostwach Europy. Po dramatycznym i wyrównanym meczu, reprezentantki Polski uległy w meczu o brąz Włoszkom 2:3. Teraz siatkarka z niecierpliwością czeka na kolejne wyzwanie – mistrzostwa świata U19.
– Nie możemy mieć kompleksów wobec najlepszych reprezentacji na kontynencie. Znamy swoją wartość – podkreśliła, zapowiadając walkę o najwyższe cele w kolejnych imprezach.
Przed utalentowaną rozgrywającą kolejne wyzwania, zarówno na krajowej, jak i międzynarodowej arenie. Jedno jest pewne – Nadia Siuda ma potencjał, by w przyszłości stać się jedną z czołowych zawodniczek seniorskiej kadry Polski. Świadczą o tym wyróżnienia i nagrody indywidualne, które do tej pory osiągała na swojej sportowej drodze.
Zobacz również:
I liga siatkarek. Pierwsze pożegnania i ostatnie szanse. Trwa gra o dobre rozstawienie