Strona główna » MKS Kalisz marzy o powrocie. KS i KSG wzmacniają ofensywę, a reszta? Oto transferowe bomby I ligi siatkarek

MKS Kalisz marzy o powrocie. KS i KSG wzmacniają ofensywę, a reszta? Oto transferowe bomby I ligi siatkarek

inf. własna

fot. Agata Fojut

Do startu sezonu na zapleczu TAURON Ligi zostało coraz mniej czasu. Większość zespołów albo skończyła, albo pomału kończy, prezentowanie składów na kolejną kampanię. Jest to więc idealny czas na sięgnięcie głębiej i doszukanie się paru transferowych perełek na I-ligowym podwórku.

Będzie powrót?

Ciekawych transferów na zapleczu nie brakuje zwłaszcza w szeregach MKS-u Kalisz. Niegdyś utytułowany ekstraklasowiec od paru sezonów prosił się o spadek z TAURON Ligi. Czarę goryczy ostatecznie przelał sezon 2024/2025, gdy zespół z Wielkopolski zakończył rozgrywki na ostatnim miejscu. Przez pewien czas mówiło się kuluarach nawet, że nie wiadomo, czy MKS przystąpi do I-ligowych rozgrywek. Teraz już jednak niepewności nie ma, a zbudowana drużyna jest gotowa na nowe wyzwania. Po transferach i opłaconych zagranicznych siatkarkach, których na zapleczu trudno się doszukać, drużyna z Kalisza jest gotowa powalczyć o powrót do elity. O to z pewnością nie będzie łatwo, bowiem w kolejce wciąż czekają KS Piła i KSG Warszawa.

Prezentacje zespołu zaczęto od przedstawienia trenera. W sezonie 2025/2026 za rezultaty spadkowicza będzie odpowiadać były reprezentant Polski, który ostatnie lata spędzał w Izraelu –  Sebastian Devash (wcześniej Pęcherz – nazwisko przejęte od żony). Klub odważnie sięgnął po wsparcie z TAURON Ligi podpisując Annę Lewandowską, Zuzannę Kuligowską oraz Koletę Łyszkiewicz. Skład uzupełniło także parę zawodniczek, które były trzonem w swoich drużynach w minionym sezonie I ligi. Chodzi tutaj m.in. o Natalię Pustelnik czy Aleksandrę Deptuch. Do zespołu dołączą też – Veronica Allasia (Pallavolo Concorezzo), Saana Lindgren (Terville-Florange OC). Będzie więc ciekawie i odrobinę międzynarodowo, a drużyna z pewnością ma papiery aby zaskoczyć paru niedowiarków.

Skrzydła najwyższych lotów

Na rynku transferowym nie próżnował też KS Piła. Drugi z wielkopolskich pretendentów za cel stawia sobie awans do TAURON Ligi, wzmacniając ofensywę. Z Aliną Bartkowską-Kluzą na prawej stronie duet stworzy Natalia Sidor, która na zaplecze przenosi się po sezonie spędzonym w Metalkas Pałacu Bydgoszcz. Imponująco wygląda także przyjęcie.

Na pokładzie KS-u nie mogło zabraknąć kapitan drużyny, Oliwii Urban. Dojść do porozumienia udało się również z Katarzyną Bagrowską, która ma w swoim CV KS DevelopRes Rzeszów oraz ITA TOOLS Stal Mielec. W ostatnim sezonie przyjmująca próbowała uratować przed spadkiem poznańskiego Energetyka, lecz ta sztuka jej się nie udała. Z Białegostoku do Wielkopolski wraca również Julita Molenda, a lewe skrzydło domyka Julia Papszun. Trener Damian Zemło może więc spać spokojnie i nie martwić się o potencjał ofensywny swojej drużyny.

Na pełen etat

Cennym wzmocnieniem może się pochwalić również KSG Warszawa, który podobnie jak KS Piła, w dużej mierze postawił na stabilizację. Na kolejny sezon udało się też stołecznym zatrzymać Julię Stancelewską, która dołączyła do drużyny na finiszu poprzedniego sezonu.

Zdolna atakująca w poprzedniej kampanii była filarem Enea Energetyka Poznań. Jednak jeszcze w trakcie sezonu, gdy spadek zespołu ze stolicy Wielkopolski był czystą formalnością, 21-latka przeniosła się do beniaminka z Warszawy. Pod skrzydłami Piotra Olenderka znów błysnęła parokrotnie. I choć stołecznym w debiutanckim sezonie na zapleczu nie udało się wywalczyć awansu do TAURON Ligi, to i tak sezon ten można ocenić na 5+. W przyszłym sezonie Stancelewska stworzy duet z Wiktorią Wojtyniak, dla której będzie to czwarty sezon w stołecznym klubie.

BAS nie chce powtórki

Dość rozczarowującą kampanię ma za sobą KS BAS Kombinat Budowlany Białystok. Zespół aspiracje miał bardzo duże, a skończyło się na walce o utrzymanie. Tym razem ma być nieco inaczej, a dwa transfery szczególnie przykuły uwagę wielu sympatyków siatkówki. Do Białegostoku po dwóch latach przerwy wraca Pola Nowacka.

29-latka jest wychowanką bydgoskiego Pałacu, która następnie z sukcesami występowała na zapleczu. W sezonie 2022/2023 była związana z BAS-em, lecz później skorzystała z dwóch ofert z TAURON Ligi. Najpierw dołączyła do ITA TOOLS Stali Mielec, a następnie została siatkarką Energa MKS-u Kalisz. Tym razem przyjmująca znów ma stanowić o sile I-ligowca. W minionym sezonie Nowacka pojawiła się na boisku w 27 spotkaniach, łącznie zdobywając 172 punkty. W ataku skończyła 154 piłek (skuteczność 31%). Do tego dołożyła 6 asów i 12 punktów blokiem.

Ciekawie zapowiada się także transfer Kanadyjki, Brittany McGlashan. Libero jest dużą zagadką, niemniej ma zadatki na dobrą defensorkę, która może pokrzyżować plany niejednej drużyny. – Brittany to zawodniczka mająca za sobą bogate doświadczenie w siatkówce uniwersyteckiej. Cieszymy się, że wybrała właśnie Białystok jako kolejny przystanek w swojej sportowej karierze – głosił wpis na klubowym profilu na Facebooku

Nowe rozdanie na ławce

Dużym zaskoczeniem jest także liczba pożegnań w PGE LTS-ie Legionovii Legionowo, gdzie z drużyną pożegnało się aż 15 zawodniczek, a statek opuścił też trener Grzegorz Kowalczyk. Dotychczasowego szkoleniowca na stanowisku zastąpi Błażej Krzyształowicz, który w swoim CV może pochwalić się paroma mocnymi drużynami.

37-latek swoim koncie ma już pracę w zespołach TAURON Ligi. Karierę trenerską rozpoczynał bowiem w Grot Budowlanych Łódź, gdzie w sezonie 2014/2015 był asystentem, a po roku został pierwszym szkoleniowcem. Funkcję tę pełnił przez pięć lat. W sezonie 2021/2022 początkowo przebywał w Rosji, gdzie pracował jako drugi trener w Lokomotivie Kaliningrad, ale w marcu 2022 powrócił do Polski i objął zespół  E. Leclerc Moya Radomka Radom, z którym związany był do końca kolejnego sezonu. Później przeniósł się jeszcze do Tarnowa, lecz teraz przyszła pora na nowe otwarcie.

Zobacz również:

Karuzela transferowa I ligi siatkarek na sezon 2025/2026

PlusLiga

  • W Skrze stawiają na swoich. Trzeci muszkieter środka siatki zostaje!

    W Skrze stawiają na swoich. Trzeci muszkieter środka siatki zostaje!

  • PlusLiga: Wymuszony transfer w beniaminku

    PlusLiga: Wymuszony transfer w beniaminku

  • Luciano De Cecco mógł nie grać wcale. Jednak PlusLiga go przekonała

    Luciano De Cecco mógł nie grać wcale. Jednak PlusLiga go przekonała