4. kolejka I ligi mężczyzn rozłożona jest na aż pięć dni. W pierwszym i ostatnim meczu kolejki zagrają beniaminkowie – najpierw Sparta wystąpi na wyjeździe w Nowej Soli, a na koniec serii Necko zmierzy się ze spadkowiczem w Będzinie. Czy tym razem będziemy świadkami niespodzianek w PLS 1. Lidze?
Początek już w środę
Po zwycięstwie w Tomaszowie Mazowieckim, Astra zagra we własnej hali. Nowosolanie już w środę podejmą Spartę Grodzisk Mazowiecki. Beniaminek dotychczas nie ugrał jeszcze punktu na zapleczu PlusLigi. O poprawę tego bilansu będzie trudno. Ekipa prowadzona przez trenera Copa dotychczas wygrywała tylko na wyjazdach i z pewnością zrobi wszystko, by tym razem zaprezentować się dobrze przed własną publicznością. – Jesteśmy przygotowani na nich i będziemy walczyć, żeby w końcu zaliczyć zwycięstwo we własnej hali – zapowiedział w rozmowie z Radiem Zachód Piotr Śliwka. – Faworyt zawsze ma na sobie presję. My rzadko w tej lidze występujemy jako faworyt, raczej wolimy sprawiać niespodzianki. Oni są głodni punktów w tabeli, bo jeszcze ich nie mają, więc będą grali na 110% – dodał przyjmujący.
Telewizja w Świdniku
Przed kamerami wystąpią siatkarze PZL LEONARDO Avii Świdnik i BBTS-u Bielsko-Biała. Bielszczanie mają na swoim koncie komplet zwycięstw. Świdniczanie dopiero w ostatniej kolejce przełamali się, pokonując 3:1 Spartę Grodzisk Mazowiecki. W porównaniu do BBTS-u, Avia przeszła znacznie większe zmiany po sezonie. W poprzednich rozgrywkach mecze tych drużyn kończyły się tie-breakami. Podobnie jak ostatnio, BBTS zaczyna sezon od serii wyjazdowych pojedynków. We własnej hali BBTS zagra dopiero 25 października. W Świdniku emocji nie powinno zabraknąć, choć faworytem meczu będą bielszczanie.
Wygrają z kontuzjami?
Pierrot Czarni Radom poinformowali ostatnio o sporych problemach zdrowotnych w zespole. Radomianie będą więc musieli radzić sobie nie tylko z przeciwnikiem, ale również falą kontuzji. W najbliższy piątek siatkarze z Radomia udadzą się do Bydgoszczy, gdzie zagrają z BKS-em. Choć bielszczanie mają na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo, to z każdego spotkania wyszli z punktem do tabeli i są obecnie na 8. miejscu. Radomianie natomiast ugrali dotychczas tylko jeden set i zamykają zestawienie. Czarnym nie można odmówić woli walki, jednak o zdobycie pierwszych punktów nie będzie łatwo.
Kto pokusi się o niespodziankę w sobotę?
Sobotnie starcia otworzy pojedynek GKS-u Katowice z Mickiewiczem Kluczbork. Katowiczanie dotychczas wywiązywali się z roli faworyta i jako jedyni mają komplet punktów na swoim koncie. Mickiewicz aktualnie w tabeli jest na 4. miejscu. Choć kluczborczanie nie są najsilniej zbudowaną ekipą, to potrafią robić niespodzianki i wysoko stawiać poprzeczkę. W poprzedniej kolejce prowadzili już 2:0 w Nysie, jednak nie zdołali postawić kropki nad i. Czy podopieczni trenera Siewiorka oprą się rywalom i nie pozwolą urwać sobie punktów? Przekonamy się niebawem.
Stal Nysa utrzymała serię zwycięstw. W sobotę we własnej hali podejmuje kolejnego ciekawego pierwszoligowca. Do Nysy przyjedzie KPS Siedlce. Po słabym pierwszym meczu podopieczni trenera Chwastyniaka prezentują się już znacznie lepiej. Wygrali dwa ostatnie pojedynki i zrobią wiele, by pójść za ciosem. Ostatniej wizyty w Nysie KPS nie wspomina dobrze – w sezonie 2019/2020 Stal wygrała 3:0.
Powrót po pauzie
Po przełożeniu meczu z MCKiS-em do gry wracają CUK Anioły Toruń. Torunianie w najbliższej kolejce zagrają na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Anioły w tym sezonie ugrały dotychczas tylko seta. W tabeli znacznie lepiej radzi sobie Lechia, która ma już na swoim koncie 4 punkty. Niewykluczone jednak, że tomaszowianie w najbliższym czasie będą musieli sobie radzić bez Tytusa Nowika. Atakujący podczas ostatniego meczu zszedł z boiska z kontuzją. – Na pewno każdy w tej lidze jest głodny zwycięstw. To, że zespół nie zapunktował na początku, to będzie ze zdwojoną siłą próbował te punkty zdobyć. Nie ma łatwych przeciwników – powiedział na łamach mediów społecznościowych klubu Bartłomiej Rebzda, drugi trener i dyrektor sportowy Lechii.
Do Spały na kolejne spotkanie uda się MCKiS Jaworzno. Dotychczas podopieczni trenera Murka wygrali dwa mecze – 3:1 z Avią i 3:0 z Astrą. SMS PZSP Spała w tym czasie ugrał dwa sety, urywając po jednej partii Mickiewiczowi i KPS-owi. Uczniów SMS-u stać czasem na niespodzianki – tak było w poprzednich rozgrywkach, gdy przegrali u siebie z MCKiS-em dopiero po tie-breaku. Czy i tym razem młodzi adepci siatkówki zdołają zaskoczyć rywali? Może im pomóc to, że są w lepszym rytmie meczowym niż wracający po pauzie jaworznianie.
Zagrają dla schroniska
Na zakończenie 4. kolejki I ligi mężczyzn Nowak-Mosty MKS Będzin zmierzy się z Necko Augustów. Spotkaniu będzie towarzyszyć akcja zbierania karmy dla psów i kotów lub materiałów na legowiska. Każdy kibic, który przyniesie rzeczy dla schroniska, obejrzy spotkanie za darmo. A na boisku powinno być ciekawie. Beniaminek ostatnio odniósł historyczne zwycięstwo. Podbudowani tym triumfem siatkarze z Augustowa będą chcieli sprawić niespodziankę u spadkowicza. MKS ma za sobą dwie porażki z rzędu – ze Stalą i GKS-em. Teraz będzinianie będą walczyć o powrót na dobre tory, ale Necko z pewnością nie odda łatwo pola.
I liga mężczyzn – gdzie oglądać?
Tradycyjnie z kolejki zaplanowana jest jedna transmisja telewizyjna. W czwartek 2 października o 20:30 na antenie Polsatu Sport 3 zostanie pokazane spotkanie pomiędzy PZL LEONARDO Avią Świdnik a BBTS-em Bielsko-Biała.
Dodatkowo transmisję przygotowuje Nowak-Mosty MKS Będzin. Spotkanie będzinian z Necko Augustów zaplanowano na niedzielę 5 października na godzinę 18:00. Ten mecz będzie można obejrzeć za pośrednictwem platformy Polsat Box Go.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn