– Spółka balansowała na krawędzi – mówi Sylwia Sułkowska prezes Czarnych Radom w wywiadzie dla Radia Rekord. Klub ma dostać nowe życie, a ważną rolę w zespole mają odegrać siatkarze związani z Radomiem. Przed spółką audyt finansowy, a potem przejęcie 75 procent akcji klubu przez miasto Radom.
Nowy zarząd, nowe nadzieje
Po licznych perturbacjach związanych ze zmianą zarządu i prezesów przyszedł czas na nowe rozdanie w Radomiu. Miasto Radom wyciągnęło pomocną dłoń. – Spółka WKS Czarni Radom stanęła nad przepaścią i gdyby nie dobra wola i chęć zaangażowania się w pomoc przez pana prezydenta miasta Radomia, Radosława Witkowskiego oraz determinacja i upór pana przewodniczącego Mateusza Tyczyńskiego, nie byłoby mnie tutaj dzisiaj i nie rozmawialibyśmy na temat przyszłości WKS Czarni Radom. Faktycznie od sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej minęło już trochę czasu. Trwa procedura uruchomienia audytu finansowego spółki. To są procedury, które musimy przejść, żeby doszło do przejęcia przez miasto 75% udziałów w spółce WKS Czarni Radom S.A. – powiedziała Sylwia Sułkowska.
Liczą na nowego sponsora
Pomimo, że sytuacja w radomskim klubie nie jest ciekawa. W radomskim zespole nie składają broni. Wciąż liczą na pozyskanie sponsora strategicznego. Miasto wyciągnęło do klubu pomocną dłoń. – Mamy wokół siebie zrzeszone grono sponsorów, którzy są bardzo zaangażowani w działalność i życie klubu WKS Czarni Radom. Co pokazali ostatnimi miesiącami ciężkiej pracy, wytężonych działań i finansowania spółki. Jeżeli chodzi o wszelkie umowy sponsorskie, to jesteśmy teraz na etapie negocjacji warunków. Cały czas żyjemy nadzieją, że pojawi się strategiczny sponsor, być może tytularny, który zasili budżet klubu – dodała sternik radomskiego klubu.
Wyboista droga
Klub z Radomia wciąż ma trudności z uzyskaniem licencji na grę w I lidze. Czas działa na niekorzyść Czarnych – Borykamy się z tym wyzwaniem, jakim jest tutaj ten krótki termin i okres jaki mamy do momentu, żeby złożyć dokumentację niezbędną do uzyskania licencji na grę w PLS 1. Lidze. Natomiast trzeba tutaj też podkreślić, że na pewno klub taką dokumentację złoży. Będziemy negocjować ugody z zawodnikami i ze sztabem szkoleniowym. Takie ugody też umożliwią nam złożenie kompletnej dokumentacji do licencji. do zawarcia kontraktów z nową drużyną dojdzie troszeczkę wcześniej, z uwagi na to, że musimy też rozpocząć okres przygotowawczy zgodnie ze sztuką. Myślę, że już przyszły tydzień będzie takim czasem, kiedy będziemy państwu chcieli zdradzić pierwsze nazwiska. Naszym celem jest stabilizacja finansowa, organizacyjna, strukturalna klubu. Wyprowadzenie tego na prostą, żeby działało jak naprawdę dobrze zbudowany mechanizm – zakończyła Sylwia Sułkowska.
Zobacz również:
Karuzela transferowa w I lidze mężczyzn