KS Sparta Grodzisk Mazowiecki w środę za pośrednictwem mediów społecznościowych wydał komunikat medyczny. Poważnej kontuzji pęknięcia kości łódeczkowatej w nadgarstku nabawił się przyjmujący – Bartłomiej Skorek. Siatkarza czeka dłuższa przerwa od treningów. Najprawdopodobniej na boisko będzie mógł wrócić dopiero za 6 tygodni. W tym sezonie zawodnik wystąpił tylko w dwóch meczach, jako zmiennik i nie zdobył dotąd punktu dla swojej drużyny.
Trudny start sezonu
KS Sparta Grodzisk Mazowiecki to beniaminek I ligi mężczyzn. Start sezonu 2025/2026 nie był dla tego klubu zbyt udany. Z czterech rozegranych spotkań grodziszczanie wygrali tylko jedno. Stało się to w ostatniej kolejce. Po pięciosetowym boju pokonali Karton-Pak Astrę Nowa Sól. Tym samym zdobyli pierwsze punkty w tegorocznych rozgrywkach. Obecnie zespół z Grodziska Mazowieckiego zajmuje dopiero 14. miejsce w tabeli. Na ten moment jest to pozycja zagrożona spadkiem do II ligi mężczyzn. W rozpoczynającej się w czwartek, 09.10 piątej rundzie zmagań drużyna będzie miała okazję powiększyć swoją zdobycz punktową. Czeka ich bardzo ważne spotkanie z CUK Aniołami Toruń, które znajdują się tylko o jedną lokatę wyżej niż Sparta. Ten mecz jednemu z klubów pozwoli oddalić się od strefy spadkowej. Pojedynek odbędzie się w sobotę, 11.10 o godz. 18:00.
Kontuzja wyklucza z gry
W najbliższym meczu Sparta Grodzisk Mazowiecki będzie osłabiona. Bartłomiej Skorek doznał poważnej kontuzji, która wyklucza go z treningów na co najmniej 6 tygodni. Uraz dotyczy pęknięcia kości łódeczkowatej w nadgarstku. Zawodnika na pewno nie zobaczymy na boisku przez niecałe dwa miesiące. Długość przerwy będzie zależała od postępów w procesie rehabilitacji i niestety może się ona wydłużyć. Dla przyjmującego to drugi sezon w I lidze mężczyzn. Dwa lata temu reprezentował barwy KGHM SPS Głogów. Wtedy był podstawowym zawodnikiem. Na pierwszoligowych parkietach zdobył dotąd 239 punktów. W tegorocznych rozgrywkach jako zmiennik pojawił się na boisku tylko w dwóch setach. Nie zapisał na swoim koncie dotychczas ani jednego punktu.
Zobacz również:
I liga mężczyzn. Dawid Murek mówi wprost o celach jaworznian