CUK Anioły Toruń wygrały 3:0 z PZL LEONARDO Avią Świdnik, ale to zwycięstwo okupiły dwoma kontuzjami. Klub opublikował informację, dotyczącą stanu zdrowia obu siatkarzy. Jak to często przy dwóch wiadomościach bywa – jednak jest dobra, a druga niestety nie. Jakub Skadorwa wraca do normalnego treningu, natomiast Łukasz Kalinowski na swój kolejny trening poczeka raczej długo.
Dłuższa przerwa przyjmującego
W trzecim secie spotkania pomiędzy Aniołami i Avią urazu doznał Łukasz Kalinowski. Przyjmujący musiał opuścić boisko i jak się okazuje, prędko na nie nie wróci. Po badaniach klub przekazał informację, że siatkarz ma naderwane ścięgno Achillesa. Zawodnika czeka operacja, a następnie rehabilitacja. To zwiastuje długą przerwę od grania w siatkówkę. To bardzo złe informacje dla Aniołów, w których Kalinowski był ważnym ogniwem.
Szczęście w nieszczęściu
Wczorajszy mecz mógł się skończyć dla Torunian jednak dużo gorzej. Urazu doznał również kapitan Aniołów Jakub Skadorwa. Atakujący zszedł z boiska w drugim secie i nie wrócił już do gry. Badania nie wykazały jednak żadnych groźnych zmian i zawodnik będzie mógł normalnie wrócić do treningów i na boisko.
Przypomnijmy, że CUK Anioły Toruń dobrze radzą sobie na pierwszoligowych parkietach. W obecnym sezonie toruńscy siatkarze wygrali sześć spotkań, przegrywając dwa mecze. Z dorobkiem 18 punktów zajmują w tabeli czwarte miejsce.









