Kolejne porażki 0:3 odniosły dwie ostatnie ekipy I ligi mężczyzn. SMS PZPS Spała tylko w jednym secie zdołał przekroczyć barierę 20 punktów. W każdej odsłonie grę przez większość czasu kontrolował Mickiewicz Kluczbork. Nieco lepiej zaprezentowali się siatkarze AZS-u AGH Kraków. Bardzo duża liczba błędów własnych podopiecznych trenera Kubackiego nie pozwoliła jednak ugrać im nawet seta z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Gładkie zwycięstwo Mickiewicza
Od początku spotkania to kluczborczanie nadawali ton grze. Po kolejnych asach Kozłowskiego prowadzili 8:2. Gospodarze mieli problem z wyprowadzeniem skutecznego ataku, po bloku na Kicińskim było już 15:5. Również gra kluczborczan nie była pozbawiona błędów. Pojedyncze akcje kończył Kukie. Blok na Kicińskim zamknął pierwszą odsłonę. W drugiej partii uaktywnił się Kiciński i początkowo gospodarze utrzymywali kontakt punktowy z rywalami. Gra nie stała na zbyt wysokim poziomie, po obu stronach siatki nie brakowało błędów. Po kolejnych nieudanych atakach Pasińskiego interweniował trener Łysiak (13:14). Kolejne punkty padały po błędach gospodarzy (13:18). Ze zmiennym szczęściem atakował Linda. Głównie przez własne błędy SMS nie był w stanie odwrócić biegu seta. Atak Lenika jeszcze przedłużył grę, ale kropkę nad i postawił Janus.
Po kontrataku Lindy Mickiewicz prowadził 6:2 w trzeciej odsłonie. Po fragmencie, w którym obie drużyny popełniały błędy, inicjatywę zaczęli przejmować goście. Seria celnych zagrywek dała gościom przewagę. Po asach Pasińskiego było już 16:10. W dalszej fazie seta Mickiewicz kontrolował grę. SMS co prawda obronił trzy piłki meczowe, ale zdecydowany atak Pasińskiego zamknął pojedynek.
MVP: Michał Kozłowski
SMS PZPS Spała – KKS Mickiewicz Kluczbork 0:3
(16:25, 22:25, 18:25)
Składy zespołów:
SMS: Kiedos (5), Drąg, Kukie (10), Trawka (8), Kiciński (7), Lenik (6), Schadach (libero) oraz Kotela (libero), Olejniczak, Nowik i Korona
Mickiewicz: Kozłowski (11), Górski (4), Olczyk (1), Pasiński (10), Magnuszewski (2), Linda (12), Jaskuła (libero) oraz Kuźmiczonek, Gryc (2), Janus (1), Mielczarek (3), Łysiak (libero)
Lechia wraca do zwycięstw
As Suskiego wyprowadził Lechię na prowadzenie 5:1. Gospodarze mieli problemy z wyprowadzeniem skutecznego ataku. Mimo starań duetu Wnuk/Kraut to Lechia kontrolowała przebieg gry. Swoje akcje kończył Musiał. W drugiej części seta uaktywnił się krakowski blok (11:16). To jednak nie wystarczyło by zagrozić przeciwnikom. Tomaszowianie szybko wrócili do skutecznych ataków i po zagraniu Musiała wygrali 25:18. Początkowo w drugim secie prowadzili gospodarze. Po asie Urbańczyka było 10:7. Skuteczne ataki Przybyłka i Hendzelewskiego zniwelowały dystans. Chociaż zdarzały się przedłużone wymiany, padały one łupem Lechii. Krakowianie nie mieli zamiaru odpuszczać, za każdym razem niwelowali przewagę rywali (19:19). Dopiero po asie Hendzelewskiego Lechia odskoczyła na 21:19. Tej przewagi goście już nie wypuścili i po błędzie Krauta wygrali seta.
As Nowaka wyprowadził Lechię na 3:0 w trzeciej odsłonie. Kolejne ataki kończył Musiał. Poderwać do walki AGH próbował Oziabło. Po obu stronach siatki nie brakowało błędów. Swoje akcje kończył Wnuk i Ubańczyk, ale to nie wystarczało, by AGH odwróciło wynik seta. Raz za razem punktował Musiał. Atak Hendzelewskiego i błąd Potrykusa dały zwycięstwo Lechii.
MVP: Wiktor Musiał
AZS AGH Kraków – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:3
(18:25, 21:25, 21:25)
Składy zespołów:
AGH: Wnuk (11), Kraut (7), Kowal (3), Bakaj (2), Urbańczyk (9), Oziabło (6), Dereń (libero) oraz Piksa (libero), Potrykus (3), Smętek, Kaliszuk i Brzostowicz (1)
Lechia: Musiał (17), Suski (3), Hendzelewski (10), Nowak (8), Balasz (9), Przybyłek (8), Jaglarski (libero) oraz Kundera
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
