Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Inauguracja rozgrywek na pełnym dystansie, fenomenalna końcówka Mickiewicza

I liga M: Inauguracja rozgrywek na pełnym dystansie, fenomenalna końcówka Mickiewicza

fot. Klaudia Piwowarczyk

Pierwszy mecz sezonu 2024/2025 w PLS 1. Lidze mężczyzn rozstrzygnął się po tie-breaku. KKS Mickiewicz Kluczbork prowadził 2:1, ale Olimpia Sulęcin doprowadziła do piątej odsłony. W niej ostatnie słowo po obronieniu serii piłek meczowych należało do gospodarzy. Spotkanie, choć dłuższymi fragmentami zacięte, nie było pozbawione błędów. Niestety meczu nie dokończył Łukasz Ciupa. Siatkarz w drugim secie nieszczęśliwie upadł i z kontuzją został zniesiony z boiska.

Otwarcie pełne błędów

Pierwszy punkt w tegorocznych rozgrywkach zaplecza PlusLigi padł po autowej zagrywce Damiana Czetowicza. Ręki w ataku nie wstrzymywał Mateusz Linda. Sulęcinianie nie odpuszczali i wynik oscylował wokół remisu. Siatkarze obu drużyn ryzykowali w polu zagrywki, co często kończyło się błędami. Z czasem mylić w ataku zaczęli się gospodarze. Po błędzie Lindy interweniował trener Łysiak (16:15, 16:18). Passa gości trwała, gdy piłkę po bloku w aut posłał Kajetan Kulik ponownie przerwę wykorzystał kluczborski szkoleniowiec (16:20). Kluczborczanie starali się walczyć, ale wciąż nie potrafili wyeliminować ze swojej gry pomyłek. Zagrywka w siatkę Górskiego dała serię piłek setowych Olimpii. Drugą z nich zagraniem przez środek wykorzystał Bartosz Michalak.

Rewanż kluczborczan z kontuzją w tle

Z nową energią w drugiego seta weszli gospodarze. Raz za razem punktował Linda. Przy stanie 10:7 Czetowicz został zmieniony przez Leitermeiera a chwilę później trener Kryś wykorzystał czas. Swoje akcje kończył Janusz Górski (13:8). Sulęcinianie zaliczyli serie przy zagrywkach Łukasza Ciupy. Po jego asie o czas poprosił trener Łysiak (13:11). W dalszej fazie seta trwała zacięta walka. Niestety po jednej z akcji Ciupa upadł na stopę Kłysza i wymagał pomocy medycznej. Przyjmujący musiał zostać zniesiony z boiska a za niego wszedł Turek. Mimo tej sytuacji sulęcinianie nie odpuszczali i za sprawą mocnych zagrywek Kulika wynik wyrównał się (18:18). Goście nie poszli za ciosem, czujnie na siatce grał Górski i gospodarze ponownie odskoczyli na 21:19. Po czasie dla trenera Krysia gospodarze dołożyli jeszcze blok. Mickiewicz do końca kontrolował grę i po błędzie podczas ataku Kulika wygrał do 21.

Pod dyktando gospodarzy

W trzecim secie gospodarze kontynuowali skuteczną grę. Kluczborczanie lepiej przyjmowali, co dawało im wyższą skuteczność w ataku. Przy stanie 7:3 interweniował trener Kryś. Sulęcinianie nie pomagali sobie popełniając błędy. Goście wciąż mieli spore problemy z przyjęciem. Mariusz Magnuszewski regularnie posyłał piłki do swoich środkowych. Po bloku na Czetowiczu było już 17:10 dla gospodarzy. Gra nie stała na zbyt wysokim poziomie. Mimo roszad w obu składach sytuacja na boisku nie zmieniała się. Dobrze funkcjonował kluczborski blok (21:12). Jednostronną odsłonę zamknął zagraniem z prawego skrzydła Paweł Gryc.

Mocny powrót sulęcinian

Po celnym zagraniu z przechodzącej piłki Michalaka Olimpia prowadziła 4:1 w czwartej odsłonie. W kolejnej akcji Fabian Leitermeier dołożył asa i o czas poprosił trener Łysiak. Nie brakowało chaotycznych akcji. Problemy ze skończeniem ataku miał Artur Pasiński i został zmieniony przez Kamila Długosza (7:12). Gdy kolejną akcję skończył Czetowicz, ponownie interweniował trener Łysiak (8:15). W dalszej fazie seta nie brakowało chaotycznych akcji. Poderwać do walki gospodarzy starał się duet Górski/Pasiński, Kolejne celne zagrywki Pasińskiego ułatwiały jego kolegom ustawianie bloku (17:21). Po kolejnych autowych atakach sulęcinian dystans stopniał do dwóch oczek i o czas poprosił trener Kryś (21:23). Dopiero mocny atak Kulika przerwał serię (22:24). Ostatnia akcja była długa a skończył ją blok na Lindzie.

Efektowna seria Mickiewicza

Błędy sulęcinian na początku tie-breaka sprawiła, że to Mickiewicz prowadził 3:1. Kolejne ataki kończył Linda. Zepsuta zagrywka i atak w siatkę gospodarzy wyrównały wynik (5:5). Dobrze w obronie grał Maciej Sas. Po asie Czetowicza o czas poprosił trener Łysiak (5:7). Dopiero kiwka Magnuszewskiego pozwoliła zrobić przejście (6:8). Gdy asa posłał Górski, przerwę wykorzystał Marcin Kryś (7:8). Goście szybko odzyskali inicjatywę, kolejne akcje kończył Kulik. Bardzo długa akcja zakończona błędem Magnuszewskiego dała kolejne piłki meczowe Olimpii. Kluczborczanie przy zagrywkach Lindy zaliczyli serię. Po czasie dla trenera Krysia w kontrataku blok obił atakujący Mickiewicza (14:14). Atak Kulika w taśmę zamknął mecz.

MVP: Mateusz Linda

KKS Mickiewicz Kluczbork – Olimpia Sulęcin 3:2
(21:25, 25:21, 25:16, 22:25, 16:14)

Składy zespołów:
Mickiewicz: Kozłowski (13), Janus (9), Górski (13), Pasiński (7), Magnuszewski (2), Linda (22), Jaskuła (libero) oraz Łysiak (libero), Kuźmiczonek, Długosz, Mucha (1) i Olczyk
Olimpia: Ciupa (8), Czetowicz (12), Kłysz (5), Kulik (13), Michalak (6), Matula, Sas (libero) oraz Szymczak, Turek (2), Leitermeier (11) i Cichosz-Dzyga (3)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-09-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved