W nowym sezonie w szeregach REA BAS-u Białystok nie ujrzymy 23-letniego środkowego bloku. Klub z Podlasia oficjalnie poinformował, że rozstaje się z Filipem Kucharczykiem. W ogólnym rozrachunku współpraca trwała rok.
MŁODY ŚRODKOWY ROZSTAJE SIĘ Z BAS-em
Filip Kucharczyk barwy REA BAS-u Białystok reprezentował w ostatnim sezonie, sezonie 2023/2024. Środkowy bloku, który mierzy 196 centymetrów wzrostu i urodził się w 2001 roku, nie odgrywał pierwszoplanowej roli w białostockim zespole. Zadebiutował on w PLS 1.Lidze przy okazji meczu z Gwardią Wrocław, który odbył się 16 marca bieżącego roku. W stolicy województwa dolnośląskiego Białostocka Akademia Siatkówki Białystok pewnie triumfowała wówczas 3:0. 23-latek zameldował się wówczas na boisku, ale piłki nie 'powąchał’. Było to jedyne spotkanie na zapleczu PlusLigi, które w ostatnich rozgrywkach rozegrał środkowy.
– Środkowy wzmocnił nasz zespół przed sezonem 2023/2024. W głównej mierze pełnił funkcję rezerwowego, ale w spotkaniu z Gwardią Wrocław zadebiutował na 1-ligowych parkietach – informuje klub z Białegostoku.
Na ten moment pod znakiem zapytania pozostaje nowy pracodawca Kucharczyka. Zapewne w niezbyt komfortowej sytuacji jest również BAS, który najprawdopodobniej szuka jeszcze jednego środkowego. Na obecną chwilę klub z północno-wschodniej części Polski potwierdził trzech graczy z tej pozycji. Są to: Adrian Gwardiak, Jakub Zimoląg oraz Piotr Janusz. Pieczę nad zespołem sprawować będzie Łukasz Jurkojć, przed którym drugi sezon w roli szkoleniowca. W ostatnich rozgrywkach prowadził on i był jednocześnie rozgrywającym Chełmca Wałbrzych, występującego w II lidze. W ostatecznym rozrachunku jednak bez większego sukcesu.
Zobacz również:
Karuzela transferowa w I lidze mężczyzn na sezon 2024/2025
źródło: BAS Białystok - Facebook