Spadkowicz z TAURON Ligi wygrał piąty mecz z rzędu w I lidze, umocnił się tym razem kaliszanki wywiozły komplet punktów z Sosnowca. NTSK Komunalnik Nysa także wygrał 3:0 w Węgrowie. Drugi beniaminek PANS Karpaty Krosno przegrał piąty mecz i razem z węgrowiankami zamyka ligową tabelę. Do niespodzianki doszło w Pile tamtejszy KS musiał uznać wyższość BAS-u, przegrał 2:3.
Kaliszanki wygrały piąty mecz z rzędu, umocniły się na pozycji lidera. Dwaj beniaminkowie są na przeciwległych biegunach tabeli. Drużyna z Nysy znajduje się czubie, Karpaty okupują ostatnie miejsce. Do niespodzianki doszło w Pile, gdzie KS uległ BAS-owi.
Lider na fali
Nie zwalnia tempa MKS Kalisz. Zespół z Wielkopolski wygrał 3:0 w Sosnowcu z Płomieniem i umocnił się na pozycji lidera. Sosnowiczanki w pierwszym secie prowadziły 12:9. Na ripostę przyjezdnych nie trzeba było długo czekać. Przyspieszyły swoją grę, doszło do remisu po 14, MKS zaczął dominować na boisku, w efekcie tego wygrał pierwszą partię w stosunku 25:20. W drugim secie zespół gości prowadził 18:11 i zbyt szybko się rozluźnił. W końcówce Płomień zniwelowały straty do jednego punktu, przegrywał 22:23. Ostatecznie spadkowicz z TAURON Ligi wygrał drugą część tego starcia. W secie numer trzy kaliszanki od samego początku narzuciły swój styl gry, prowadziły 17:11, pewnie i zdecydowanie wygrały. Dopisały do swojego konta cenne trzy punkty.
Credo Płomień Sosnowiec – Netland MKS Kalisz 0:3
(20:25, 22:25, 15:25)
Pilska niespodzianka
W Pile tamtejszy KS musiał uznać wyższość siatkarek z Białegostoku. Była to trzecia porażka pilanek w bieżącym sezonie, w tym druha z rzędu. Po pięciu rozegranych spotkaniach podopieczni trenera Damiana Zemły mają na swoim koncie siedem punktów, tracą do lidera z Kalisza osiem. KS udanie rozpoczął zmagania z zespołem z Podlasia, wygrał inauguracyjną partię 25:20. Kolejne dwa sety wygrały białostoczanki, lepiej zagrały w bloku raz w obronie. Ich liderką była Dominika Surlit, która w całym meczu zdobyła 23 punkty. Najbardziej zacięty był czwarty set tego starcia. W nim o zwycięstwie jednej z drużyn musiała decydować gra na przewagi po długiej i wyczerpującej grze zwycięstwo odniosły pilanki. W tie-breaku po raz kolejny BAS udowodnił swoją wyższość, zbudował sobie przewagę (10:6), kontrolował boiskowe wydarzenia i wygrał 15:13.
MVP: Dominika Surlit
KS Piła – BAS Białystok 2:3
(25:20, 16:25, 19:25, 33:31, 13:15)
Beniaminkowie na dwóch biegunach
NTSK PANS Komunalnik Nysa pewnie i zdecydowanie wygrał 3:0 z przedostatnią Nike Węgrów. Gospodynie z Mazowsza przegrały piąty mecz w tegorocznych rozgrywkach i razem z Karpatami Krosno okupują dolne rejony tabeli. Gospodynie dzielnie i ambitnie walczyły w każdym secie, było to jednak za mało na dobrze zorganizowaną ekipę gości. Mecz był jednostronnym widowiskiem, węgrowianki tylko w trzecim secie przekroczyły barierę 20 punktów. W pierwszych dwóch setach ekipa z Nysy kontrolowała boiskowe wydarzenia. Cały mecz trwał zaledwie godzinę i dziewiętnaście minut. Dzięki temu zwycięstwu Komunalnik przesunął się w tabeli na czwartą lokatę.
MVP: Anna Śmidowicz
Nike Węgrów – NTSK PANS Komunalnik Nysa 0:3
(16:25, 19:21, 21:25)
Podobny przebieg miał mecz w Krośnie. Drużyna z Podkarpacia jako jedyna w lidze nie zdobyła żadnego punktu, zanotowała komplet porażek i jest outsiderem tabeli. Tym razem lepsze od krośnianek okazały się siatakrki MKS Copco Imielin. W pierwszej partii szybko wypracowały sobie przyjezdne przewagę, prowadziły 9:0, a następnie 19:6. Ostatecznie wygrały 24:16. Gospodynie mają czego żałować, w drugiej odsłonie spotkania miały kilka punktów przewagi (12:7, 17:14). Przewagi te nie okazały się być wystarczające, ekipa gości szybko powróciła do swojego rytmu gry i wygrała drugi set. W trzecim, a zarazem ostatnim secie tego starcia zespół z województwa śląskiego szybko wypracował sobie przewagę (17:9) i dowiózł ją do końca spotkania. Było to drugie zwycięstwo MKS-u w tegorocznych rozgrywkach.
MVP: Sandra Łebek
Karpaty PANS Krosno – MKS Copco Imielin 0:3
(16:25, 23:25, 20:25)
Wieliczanki bez szans z KSG
Spotkanie trwało zaledwie nieco ponad godzinę. Warszawianki dominowały w każdym elemencie. W pierwszej partii w jednym ustawieniu zdobyły dziesięć punktów. Prowadziły 19:7. Nieco więcej walki było w drugim secie. Większe doświadczenie zawodniczek ze stolicy dało znać o sobie. Przechyliły one szalę zwycięstwa na swoją korzyść w końcówce seta Trzeci, a zarazem ostatni set tego meczu był kopią pierwszego dominacja KSG nie podlegała żadnej dyskusji. Warszawska drużyna zajmuje drugie miejsce w tabeli, traci zaledwie jeden punkt do kaliszanek. Solna z pięcioma punktami jest ósma.
WTS Solna Wieliczka – KSG Warszawa 0:3
(13:25, 23:25, 17:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet









