Energetyk Poznań przegrał po raz drugi w tym sezonie. Rozpędzone uczennice ze Szczyrku wywiozły z Poznania trzy punkty i mają na swoim koncie pięć po dwóch kolejkach.
Od początku spotkania ton wydarzeniom na boisku nadawały siatkarki z Poznania, prowadziły one 7:3. Zawodniczki Energetyka nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia, co skrupulatnie wykorzystały młode siatkarki ze Szczyrku, które punktowały w kontratakach i zbliżyły się do swoich rywalek na dwa punkty (8:6). Przy serii zagrywek Emilii Oktaby Energetyk wypracował sobie sześciopunktową przewagę (14:8), w zespołu ze Szczyrku mnożyły się błędy własne oraz w przyjęciu.
Ekipie z Wielkopolski także przytrafił się przestój, przy stanie 18:16 o przerwę na żądanie poprosił ich szkoleniowiec. Do zmniejszenia strat przyczyniła się Martyna Czyrniańska, która popisała się asami serwisowymi. Odpowiedź Energetyka była natychmiastowa, dobre ataki i dwa asy serwisowe Poli Nowakowskiej sprawiły, że miejscowa ekipa prowadziła 21:16. W końcówce seta w ekipie gości ciężar gry na siebie wzięła Martyna Łazowska i dzięki niej doszło do remisu 23:23. Poznanianki roztrwoniły całą przewagę, a o końcowym zwycięstwie musiała decydować gra na przewagi. Dobra zagrywka Julity Piaseckiej oraz punktowy blok Martyny Czyrniańskiej na Orianie Miechowicz zapewniły sukces ekipie SMS.
W drugim secie meczu gra obu drużyn falowała, najpierw po atakach Klaudii Świstek Energetyk prowadził 5:0, po czym o przerwę na żądanie poprosił trener Wiesław Popik. Uczennice za sprawą Sonii Stefanik zbliżyły się na jeden punkt do swoich rywalek, przegrywały one 5:6. Przyjezdne ze Szczyrku poszły za ciosem, postawiły szczelny blok, odrzuciły swoje rywalki od siatki i zbudowały sobie dwupunktową przewagę (14;12). Liderkami SMS-u były Julita Piasecka oraz Dominika Pierzchała. Poznanianki stanęły w miejscu i po ataku Martyny Czyrniańskiej przegrywały 15:18. Widząc słabszy okres gry swoich podopiecznych o przerwę poprosił trener Marcin Patyk, Posunięcie to na niewiele się zdało, stroną dyktującą warunki gry był zespół gości. Przyjezdne kontrolowały boiskowe wydarzenia i wygrały tę część meczu w stosunku 25:21.
Chcąc myśleć o pozostaniu w tym spotkaniu Energetyk musiał wygrać trzecią partię meczu. Od samego początku ton wydarzeniom na boisku nadawały uczennice ze Szczyrku, po błędzie Poli Nowakowskiej było 6:3 dla SMS-u. Poznanianki po asie serwisowym Oriany Miechowicz i ataku Izabeli Klekot doprowadziły do remisu 6:6. Do stanu 11:11 wynik oscylował wokół remisu. Dwa udane ataki przyjezdnych sprawiły, że przy stanie 13:11 o przerwę na żądanie poprosił trener poznanianek Marcin Patyk. Na niewiele się to zdało, młode siatkarki ze Szczyrku czytały grę swoich rywalek. Podopieczne trenera Wiesława Popika odrzuciły swoje przeciwniczki od siatki, punktowały w bloku i przy serii Julity Piaseckiej prowadziły 16:11. Ekipa z Poznania całkowicie stanęła w miejscu, sytuację na boisku próbowała ratować Wiktoria Pisarska. Dzięki niej poznańska ekipa zbliżyła się na dwa punkty do swoich rywalek i przegrywała 16:18. Bojowe nastawione siatkarki ze Szczyrku wzmocniły swoją zagrywkę, punktowała w tym elemencie Martyna Borowczak i po raz kolejny zbudowały sobie kilkupunktową przewagę (20:16). Malwina Stachowiak oraz Pola Nowakowska próbowały odwrócić losy tego seta, w końcówce po błędzie zawodniczek zespołu gości doszło do remisu 23:23. Ostatecznie autowy atak Klaudii Świstek zakończył rywalizację w tym spotkaniu i z trzech punktów mogły cieszyć się młode zawodniczki ze Szczyrku.
MVP: Martyna Łazowska
Enea Energetyk Poznań – SMS PZPS Szczyrk 0:3
(24:26, 21:25, 23:25)
Składy zespołów:
Energetyk: Klekot (4), W. Piarska (7), Świstek (8), Miechowicz (9), Oktaba (7), Nowakowska (9), Sklomorowska (libero) oraz M. Pisarska, Stachowiak (1), Fojucik i Niwald
SMS: Pierzchała (5), Borowczak (10), Łazowska (2), Piasecka (13), Kulig (3), Czyrniańska (10), Dąbrowska (libero) oraz Pierzchała, Zagumny, Stefanik (4), Leoniak (5) i Rejment (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna