Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Holandia – rywal Polaków w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich

Holandia – rywal Polaków w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich

fot. CEV

Szóstym i zarazem przedostatnim przeciwnikiem Polaków w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich będzie Holandia. Polskim siatkarzom z Holendrami przyjdzie zagrać 7 października, w sobotę. Ponownie zawody rozpoczną się o godzinie 10:00. 

Nikogo specjalnie nie powinien zdziwić fakt, że w Holandii na piedestale stoi piłka nożna. Można wręcz powiedzieć, że liczna część obywateli tego kraju ma obsesję na punkcie futbolu. Nie jest on jednak wyłącznym dominatorem, ponieważ wiele mówi się także o łyżwiarstwie. W przeciwieństwie do Polski, w Niderlandach w trakcie zimy jeździ się po zamarzniętych kanałach, rzekach czy jeziorach. Nie można także zapomnieć o kolarstwie. Nie bez powodu często mówi się o popularności jednośladów w Holandii.

MOCNY, ALE ZNANY PRZECIWNIK

Reprezentacja Holandii plasuje się aktualnie na dziesiątej pozycji w światowym rankingu FIVB. Tak więc kraj tulipanów jest drugim najwyżej sklasyfikowanym w tym zestawieniu przeciwnikiem polskich siatkarzy w grupie C turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Biało-czerwoni dobrze się znają z Holendrami, wszak jeszcze we wrześniu mierzyli się z nimi w fazie grupowej siatkarskich Mistrzostw Europy.

Czytaj również: Skład Polaków na turniej kwalifikacyjny do IO

OSIĄGNIĘCIA, KTÓRYCH NIKT SIĘ NIE POWSTYDZI

Reprezentacja Holandii na igrzyskach olimpijskich miała okazję rywalizować sześciokrotnie. Mimo tego zdobyła dwa medale – srebrny w roku 1992 oraz złoty w 1996. W kraju kwitnących tulipanów bezsprzecznie doskwiera spory głód gry w tych zmaganiach, a to dlatego, że po raz ostatni pojawił się on na nich w 2004 roku, kończąc je na dziewiątym miejscu.

Holendrzy mają na swoim koncie jeden, jedyny medal mistrzostw świata – srebro z 1994 roku. Należy jeszcze wspomnieć o siatkarskim czempionacie Starego Kontynentu. Krążki na szyjach holenderskich siatkarzy zawisły pięciokrotnie: złoto – 1997 rok, srebro w 1993 i 1995 roku, a także brąz: 1989 i 1991 rok. Warto zatem odnotować, że Holandia nie zdobyła jeszcze ani jednego medalu w XXI wieku, nie wliczając w to Ligi Europejskiej (złoto: 2006, 2012, srebro: 2008, brąz: 2004, 2019).

SIEDEM MECZÓW, SIEDEM ZWYCIĘSTW

Od 2019 roku reprezentacje Polski i Holandii rozegrały między sobą siedem pojedynków bezpośrednich. Wybornie wręcz w nich wszystkich poszło Polakom, którzy wygrali wszystkie siedem. Pierwsze dwa były spotkaniami towarzyskimi w lipcu 2019 roku. Wówczas polscy siatkarze wygrali najpierw 4:0, a kolejnego dnia 3:1. Dwa miesiące później biało-czerwoni wygrali 3:0 w siatkarskich mistrzostwach Europy.

Kolejne trzy starcia miały miejsce rok po roku w siatkarskiej Lidze Narodów. W 2021 oraz 2022 roku mistrzostwie Europy wygrali po 3:0. Natomiast w bieżącym roku po tie-breaku z wygranej cieszyli się podopieczni trenera Nikoli Grbicia. Siódme starcie odbyło się 1 września tego roku. Wicemistrzowie świata przegrywali w meczu 0:1, ale wygrali go 3:1. Nie obyło się bez przeszkód w pierwszej odsłonie.  – Wiedzieliśmy, z jakim zespołem przyjdzie nam grać, a także, że Holendrzy będą ryzykować. Tak to często wygląda w pierwszych setach meczów, szczególnie na początku turniejów, że spotyka się duży opór zespołu przeciwnego, swojego organizmu, ciała i głowy po pierwszym meczu, gdzie zawsze podchodzi się do niego ze wzmożoną uwagą i podwyższonym ciśnieniem – mówił wówczas w pomeczowej rozmowie dla Polsatu Sport Paweł Zatorski, libero reprezentacji Polski. Tym razem z Holendrami biało-czerwoni zagrają pod koniec turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, wszak będzie to ich szóste z siedmiu spotkań.

WYRAŹNY LIDER

W składzie Holandii na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich nie mogło oczywiście zabraknąć Nimira Abdel-Aziza. To zdecydowany lider tego zespołu. Zapewne każdemu, kto snuje rozważania o reprezentacji Niderlandów pierwszy na myśl przyjdzie właśnie zawodnik Halkbanku Ankara, który niejednokrotnie pokazał, że potrafi “wygrać mecz w pojedynkę”, biorąc na swoje barki niewyobrażalny ciężar gry.

Kibice z Polski na pewno kojarzą Robberta Andringę, który spędził ostatnie sześć sezonów w PlusLidze, reprezentując barwy Indykoplu AZS Olsztyn. Każda historia ma jednak swój koniec i nie inaczej jest w przypadku 33-latka, który od zbliżającego się sezonu będzie częścią Gas Sales Bluenergy Piacenzy. Drugi sezon w polskiej ekstraklasie spędzi Twan Wiltenburg, który w minionych rozgrywkach sięgnął z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle po siatkarską Ligę Mistrzów, wicemistrzostwo Polski oraz Puchar Polski. Siatkarzem z przeszłością na polskich parkietach jest także Michaël Parkinson, grający w sezonie 2021/2022 Enei Czarnych Radom. Niewątpliwie po części kluczem do zwycięstwa będzie zachowanie koncentracji, ponieważ w reprezentacji Holandii znajdują się twarze, które potrafią stanowić zagrożenie. Dobrym tego przykładem jest wywołany do tablicy Nimir, który w starciu przeciwko Polsce zdobył osiemnaście punktów podczas fazy grupowej minionych mistrzostw Europy. W meczu z reprezentacją Polski faworytem do zwycięstwa będą podopieczni trenera Nikoli Grbicia.

Zobacz również:
Harmonogram turnieju kwalifikacyjnego do IO – Xi’an

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved