W niedzielę czeka nas hitowe starcie PlusLigi, w którym wicelider podejmie lidera tabeli. Na każdej pozycji można spodziewać się zaciętej rywalizacji. Na pierwszy plan wysuwa się ta na środku siatki oraz w przyjęciu.
W 11. kolejce PlusLigi zdecydowanie najwięcej emocji i siatkarskiej jakości powinno przynieść starcie Projektu Warszawa z Jastrzębskim Węglem.
Dwóch na jednego
Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek na środku siatki. Na Torwarze zobaczymy bowiem top 3 blokujących PlusLigi. Liderem rankingu z 33 “czapami” na swoim koncie jest Norbert Huber. Nowy nabytek Jastrzębskiego Węgla ma rewelacyjny początek sezonu.
Zaraz za nim plasuje się Juri Semeniuk, z zaledwie jednym blokiem mniej. To on zrobił bardzo duży postęp w porównaniu do poprzedniego sezonu. Ostatni stopień podium należy do doświadczonego Andrzeja Wrony, który w trwających rozgrywkach PlusLigi zablokował rywali już 26 razy.
Po dwóch stronach siatki staną liderzy rankingu MVP. Zarówno Artur Szalpuk, jak i Tomasz Fornal mają już na swoim koncie po 4 takie statuetki. Obaj uważani są liderów swoich drużyn. Wydaje się jednak, że ofensywa stoi po stronie Szalpuka, bowiem to on ma na swoim koncie już 148 punktów przy 138 oczkach Fornala. Odwrotnie jest w elemencie przyjęcia, tutaj wyraźnie lepiej radzi sobie mistrz Polski z Jastrzębia-Zdroju (48,30% – 40, 37%).
Polska kontra Francja
Na pozycji atakującego przewagę ma Projekt Warszawa. Bartłomiej Boładź od początku sezonu jest w rewelacyjnej formie. Po 10 kolejkach może pochwalić się skutecznością na poziomie ponad 56%. W sumie walczył już 162 oczka. Niższą skuteczność (49.,16%) ma Jean Patry, który do tej pory zgromadził 118 punktów. To on jednak statystycznie lepiej radzi sobie w polu zagrywki i w bloku.
Czy mecz w Warszawie ustawi zagrywka?
Serwis jest jednym z najważniejszych elementów w dzisiejszej siatkówce. Zarówno Projekt Warszawa, jak i Jastrzębski Węgiel nie wstrzymują ręki za linią 9. metra. Minimalnie lepiej radzą sobie jednak podopieczni Marcelo Mendeza, którzy mogą pochwalić się 1,7 asa na set przy 1,26 stołecznych. Zagrywka powiązana jest z blokiem i w tym elemencie statystyki również wypadają lepiej dla Jastrzębskiego Węgla – 3,24 bloki na set przy 2,91 Projektu.
Spokój kontra gadka
Zespoły z Jastrzębia-Zdroju i Warszawy mogą pochwalić się także jednymi z lepszych libero. Po jednej stronie jest Jakub Popiwczak, po drugiej Damian Wojtaszek. Obaj mają swoją mocne strony, ale obaj są innymi zawodnikami. – Czasem, w pewnych momentach, zazdroszczę mu spokoju, który on ma cały czas – ocenił swojego vis a vis Wojtaszek w rozmowie z Jakubem Bednarukiem z Polsatu Sport. Na to samo pytanie Popiwczak odpowiedział, że Wojtaszkowi zazdrości bycia wygadanym.
View this post on Instagram
Bez względu na wszystko, hit 11. kolejki zapowiada się naprawdę smakowicie. Początek spotkania w niedzielę o 17:30.
Zobacz również:
Graban dance – tak trener świętował zwycięstwo
źródło: inf. własna
