– Będziemy trenować zarówno na siłowni, jak i w hali. W pierwszym okresie zawodnicy muszą niejako na nowo przyzwyczaić się do ciężarów, będzie to podstawowy trening siłowy. Na boisku z kolei będzie dużo pracy nad techniką i grą w obronie. Musimy zadbać o kondycję i formę, to normalne po okresie urlopowym – powiedział po pierwszym treningu BBTS Bielsko-Biała trener Harry Brokking.
– Mamy nową drużynę, musimy się przestawić do gry w innej lidze, na poziom plusligowy. To dobrze, że zagramy dużo meczów kontrolnych, ja to lubię. Tylko w ten sposób można sprawdzić na jakim etapie jest drużyna, a zawodnicy mogą sprawdzić się w sytuacjach meczowych, w warunkach stresowych – dodał szkoleniowiec.
W składzie BBTS-u jest tylko trzech przyjmujących, a trener Brokking wyjaśnił, z czego to wynika. – Nie mamy czwartego przyjmującego i codziennie zadaję sobie pytanie czy zostaniemy z trzema. Mieliśmy gotową drużynę, niestety doszło do pewnych perturbacji i zawodnik, który miał podpisać z nami kontrakt, wycofał się. Bardzo trudno w tym momencie znaleźć dobrego, polskiego przyjmującego, ale wciąż szukamy.
Zawodnicy z kolei chętnie wrócili do zajęć, choć nie ukrywają, że wakacje dobrze im zrobiły. – Na pewno były potrzebne nam te dwa miesiące wakacji po długim sezonie. Cieszę się, że mogliśmy się zregenerować fizycznie i psychicznie – powiedział Radosław Gil.
Rozgrywający w trakcie okresu przygotowawczego nie będzie miał partnera na swojej pozycji, ale liczy, że po jego powrocie z kadry współpraca będzie przebiegać gładko. – Mam nadzieję, że z Jankiem (Zimmermannem) będzie się ta współpraca układać dobrze i owocnie. Mam świadomość, że w okresie przygotowawczym będę prawie sam, ale cieszę się, że będę mógł lepiej poznać nowych chłopaków. Nie skreślam się na starcie sezonu, ale też wiemy jak klasowym rozgrywającym jest Jan Zimmermann.
O pierwszych wrażeniach z treningu opowiedział także Dawid Woch. – W zasadzie wczoraj wieczorem dojechałem do Bielska. Dziś pierwszy trening i czas na poznanie się z chłopakami. Zaczynamy się wprowadzać do treningów, z dnia na dzień zapewne będzie coraz ciężej. Na pewno wszyscy się tu znamy, jak nie z szatni, to z boiska. Zaczynamy od tego, żeby stworzyć dobrą atmosferę, bo wtedy łatwiej się pracuje. Dobrze, że gramy dużo sparingów. Teraz rolą trenerów jest nas przygotować do tych meczów. Ja się cieszę, bo każdy moment z piłką będzie satysfakcjonujący.
źródło: BBTS Bielsko-Biała - YouTube, opr. własne