Uros Kovacević to bez wątpienia jedna z największych gwiazd grających aktualnie na parkietach PlusLigi. Kontrakt Serba z Aluronem CMC Wartą Zawiercie obowiązuje jeszcze na kolejny sezon, ale coraz głośniej mówi się, że trwające rozgrywki będą ostatnimi w barwach zawierciańskiego klubu dla serbskiego przyjmującego. Na podpisanie z nim kontraktu ostrzy sobie zęby rosyjski Ural Ufa.
Zespół z Zawiercia rozpoczął już fazę play-off i w ćwierćfinałowej rywalizacji do trzech zwycięstw, prowadzi już 2-0 z Indykpolem AZS-em Olsztyn. W obu przypadkach zawiercianie triumfowali 3:0, ale tym razem to nie Uros Kovacević nie był pierwszoplanową postacią zespołu.
O gwieździe Aluronu CMC Warty Zawiercie jest za to głośno z innego powodu. Nie ma co ukrywać, że Serb jest bardzo mocnym punktem zespołu prowadzonego przez Michała Winiarskiego i dla przyjmującego jest to już drugi sezon w ekipie z Zawiercia. Jego kontrakt obowiązuje także na rok 2023/2024, ale jak donoszą media, raczej go nie wypełni.
Jak informuje między innymi portal interia.pl zdecydowanie większą sumę kontraktu Serbowi proponuje rosyjski Ural Ufa, który mocno zbroi się przed nadchodzącym sezonem. Miał już bowiem pozyskać między innymi wracającego z zawieszenia za doping rozgrywającego – Aleksandra Butko. Ural Ufa miał przebić kontrakt, który obowiązuje Kovacevicia w Zawierciu, a do tego zapłacić klubowi kwotę wykupu.
źródło: interia.pl, opr. własne