Siatkarze GKS-u Katowice zakończyli fazę zasadniczą PlusLigi sezonu 2022/2023 na 12. miejscu z dorobkiem 32 punktów po wygraniu 12 meczów i porażkach w 18 spotkaniach. Trener siatkarskiej GieKSy podsumował dotychczasowe zmagania swojej drużyny w obecnym sezonie PlusLigi. – Tegoroczne rozgrywki rozpoczęliśmy bardzo dobrze, bo na dwanaście pierwszych spotkań wygraliśmy siedem. Prezentowaliśmy dobrą, poukładaną, stabilną siatkówkę, ale niestety w środku sezonu dopadła nas zapaść, która trwała około półtora miesiąca.
– Nagromadzenie meczów w tamtym czasie były bardzo duże, graliśmy co trzy dni, a to spowodowało, ze trudno wychodziło nam się z tego kryzysu. Do tego w tamtym momencie Jakub Szymański doznał dość nieszczęśliwego urazu oka, który wykluczył go z gry na dłuższy czas i nie mogliśmy z niego skorzystać w tamtym okresie, a nie musimy chyba nikomu tłumaczyć, jak ważnym ogniwem jest dla nas ten zawodnik i jaki wpływ ma na postawę całego zespołu. – ocenił trener Grzegorz Słaby.
GieKSa nie była w stanie wygrać ligowego spotkania od wyjazdowego spotkania z PSG Stalą Nysa (3:2) rozegranego 22 listopada 2022 r. Upragnione przełamanie nadeszło w styczniu tego roku, gdy katowicki zespół niespodziewanie w trzech setach pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie, jednego z kandydatów do medali mistrzostw Polski w tym sezonie. Od tego momentu GKS zaczął prezentować się zdecydowanie lepiej na parkietach PlusLigi i w kolejnych pięciu spotkaniach zdobył 12 punktów. – Był to trudny moment, na szczęście udało się przełamać niekorzystną serię i wygrać spotkanie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, co pomogło nam rozpocząć serię kolejnych zwycięstw. Pozostaje żałować, że w trakcie tej niekorzystnej serii nie mieliśmy dwóch-trzech spotkań, w których bylibyśmy w stanie przełamać rywala i odwrócić wynik na swoją korzyść – mówił trener Słaby.
GKS-owi Katowice pozostał do końca sezonu dwumecz o końcową klasyfikację sezonu 2022/2023. Rywalem GieKSy będzie jedenasta w tabeli PGE Skra Bełchatów, a pierwszy mecz rywalizacji obu klubów zostanie rozegrany w czwartek 13 kwietnia o godzinie 20:30 w hali OS Szopienice. – Każdy z nas ma swoje aspiracje i mieliśmy nieco większe marzenia, jeżeli chodzi o mijający sezon, ale należy spojrzeć realnie na to, jak on wyglądał i ile problemów dostarczył nam okres przygotowań do sezonu, który stał pod znakiem szukania w krótkim czasie zawodnika na pozycję rozgrywającego. Trudności było sporo, wydaje mi się, że wyszliśmy z nich obronną ręką i szkoda nam tego jednego słabszego okresu, który zaważył na tym, że nie byliśmy w stanie zagrać ponad stan w tym sezonie – stwierdził Grzegorz Słaby, który niedawno przedłużył umowę z Klubem do końca sezonu 2023/2024.
źródło: siatkowka.gkskatowice.eu
