Reprezentacja Polski siatkarzy pewnie i efektownie pokonała Kanadę w ostatnim meczu grupowym na igrzyskach olimpijskich, dzięki czemu awansowała do ćwierćfinału z pierwszego miejsca. – Wydaje mi się, że nasz zespół jest w stanie utrzymać dyspozycję z meczu z Kanadą, a nawet zagrać jeszcze lepiej – ocenił Grzegorz Ryś.
Polacy efektownie pokonali Kanadę 3:0 i tym samym przypieczętowali pierwsze miejsce w grupie A. – Większość kibiców oczekiwała, że nasza reprezentacja w końcu rozegra mecz na wysokim poziomie, szczególnie w kontekście ćwierćfinału. Takie przetarcie bardzo się przyda – podkreślił były trener reprezentacji Polski juniorów Grzegorz Ryś.
Reprezentacja Kanady, która podobnie jak Polska wcześniej zapewniła sobie grę w ćwierćfinale po zwycięstwie 3:0 z kadrą Iranu, nie zagrała najlepiej przeciwko Polakom. – Można mówić o lekkim zaskoczeniu, jeśli chodzi o Kanadyjczyków, którzy oprócz drugiego seta byli tłem dla naszego zespołu. Losy tej partii zostały odwrócone przez Biało-Czerwonych w końcówce dzięki asom Wilfredo Leona. Polscy reprezentanci mogą teraz ze spokojną głową i olbrzymią motywacją podejść do kolejnego spotkania – stwierdził Ryś.
Polscy siatkarze zdominowali rywali głównie zagrywką oraz blokiem i zaprezentowali się najlepiej ze wszystkich dotychczasowych spotkań na igrzyskach. – Pokazaliśmy naszą siłę w tych dwóch elementach, dlatego jest to dobry prognostyk przed ćwierćfinałem. Widać, że nasi zawodnicy czują się pewnie, bo nawet oni sami podkreślają, że nie ma znaczenia, z kim przyjdzie im się zmierzyć w kolejnej fazie turnieju – zaznaczył Grzegorz Ryś. Przed meczem ćwierćfinałowym cieszyć może powrót do pełnowymiarowej gry kapitana zespołu, Michała Kubiaka, który na początku turnieju zmagał się z problemami zdrowotnymi. – Nasi zawodnicy na pewno oczekiwali na powrót Michała. Miejmy nadzieję, że w meczu z Kanadą udowodnił, że jest w pełni sił. Być może nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji, ale na ćwierćfinał będzie już przygotowany zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym – dodał były trener.
Polacy w ćwierćfinale zagrają z reprezentacją Francji. Jednak jak sami zawodnicy zwracali uwagę, bez względu na rywala są pewni siebie. – Chciałbym, żeby tak było. Wydaje mi się, że nasz zespół jest w stanie utrzymać dyspozycję z meczu z Kanadą, a nawet zagrać jeszcze lepiej – zakończył Grzegorz Ryś.
źródło: opr. własne, przegladsportowy.pl