– Cieszymy się, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Nie pozwoliliśmy Rosjanom na zbyt wiele. A awans do półfinału jest taką wisienką na torcie – powiedział po pokonaniu Rosjan w mistrzostwach Europy Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski.
Siatkarze reprezentacji Polski nie mieli problemów z awansem do półfinału mistrzostw Europy. W ćwierćfinale dość gładko rozprawili się z Rosjanami. – To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Poza lekkim zacięciem w drugim secie graliśmy dobrze i konsekwentnie. Fajnie, że osiągnęliśmy tak dobry rezultat w tak ważnym meczu – powiedział Grzegorz Łomacz, który nie ukrywał radości z tego, że biało-czerwoni znaleźli się w czołowej czwórce mistrzostw Europy. – Mamy półfinał. Bardzo cieszymy się, że jedziemy na ostatnią fazę turnieju. Na tym nie poprzestaniemy. Mam nadzieję, że te dwa najlepsze mecze rozegramy w Katowicach – dodał doświadczony rozgrywający.
Biało-czerwoni z meczu na mecz grają coraz lepiej. Nie ukrywają radości z awansu do czołowej czwórki turnieju, ale wierzą, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. – Cieszymy się, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Nie pozwoliliśmy Rosjanom na zbyt wiele. A awans do półfinału jest taką wisienką na torcie. Każdy mecz waży coraz więcej. Zrobimy wszystko, aby ten turniej zakończyć z uśmiechem na twarzy – zaznaczył środkowy polskiej kadry Mateusz Bieniek.
Na razie podopieczni Vitala Heynena nie znają jeszcze półfinałowego przeciwnika. Będzie nim Słowenia lub Czechy. Faworytem tego ćwierćfinału są wicemistrzowie Europy, ale być może Czesi sprawią kolejną niespodziankę. – Czesi na pewno są rozpędzeni po zwycięstwie z Francuzami. Na tym etapie turnieju nie ma już słabych drużyn. Żadnej z nich nie można skreślać – stwierdził Bieniek, a jego kolega klubowy spodziewa się trudnej przeprawy półfinałowej. – Bez względu na to, z kim przyjdzie nam grać w półfinale, to na pewno będzie to ciężkie spotkanie – zakończył Łomacz.
źródło: inf. własna, skra.pl