– Wracamy do życia, trenujemy i zaczynamy grać – powiedział trener kadry siatkarzy plażowych Grzegorz Klimek, który od kilku dni ze swoimi podopiecznymi przebywa w Hamburgu, gdzie Polacy grali towarzysko z Niemcami i Holendrami.
Grzegorz Klimek od kilku dni ze swoimi podopiecznymi Michałem Brylem, Mikołajem Miszczukiem, Piotrem Kantorem i Bartoszem Łosiakiem przebywa w Hamburgu, gdzie nasi zawodnicy trenują i grają sparingi. W sobotę ekipa biało-czerwonych wraca do kraju. – Wracamy do życia. Trenujemy i zaczynamy grać – powiedział trener Polaków, Grzegorz Klimek.
Nie ukrywa on, że sparingi bardzo przydały się biało-czerwonym. – Gry były bardzo nam potrzebne. Mamy w Hamburgu mocnych sparingpartnerów – po trzy pary holenderskie i niemieckie, które już wcześniej miały swoje sprawdzian i pod tym względem nas wyprzedzały. Nasze pary w kolejnych grach spisywały się coraz lepiej. Najważniejsze, że po okresie przerwy z powodu pandemii zaczyna się ruch na boiskach i wraca życie – informuje Grzegorz Klimek.
Bryl, Miszczuk, Kantor i Łosiak w gronie sparingpartnerów mieli bardzo mocne duety m.in. byłych mistrzów świata Alexandra Brouwera/Roberta Meeuwsena oraz aktualnych srebrnych medalistów czempionatu globu Clemensa Wicklera/Juliusa Thole. W następnych dniach naszych kadrowiczów czekają kolejne gry. W ostatni weekend lipca zobaczymy ich na turnieju w Toruniu. W sierpniu zagrają w Bułgarii, Austrii i Rosji.
W poprzednich tygodniach kadra siatkarzy plażowych trenowała m.in. w czerwcu w Ośrodkach Przygotowań Olimpijskich COS w Cetniewie i Spale. Na tych obozach, podobnie jak w Hamburgu, brakowało partnera Michała Bryla – Grzegorza Fijałka, który wcześniej pomyślnie przeszedł operację prawego barku. – Grzegorz Fijałek powoli wraca do zdrowia. Pod koniec sierpnia będzie można ocenić kiedy wróci do siatkarskich zajęć – powiedział Grzegorz Klimek.
źródło: pzps.pl