Porażką 1:3 z Treflem Gdańsk siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie zakończyli sezon zasadniczy PlusLigi. Po dwóch słabych pierwszych setach, w trzecim goście zaprezentowali się lepiej, ale nie byli już w stanie doprowadzić do tie-breaka. – Jako drużyna nie zagraliśmy jednak dobrego spotkania, ale było to spowodowane tym, że dosyć ciężko teraz postawiliśmy na treningi i przygotowywaliśmy się do Pucharu Polski, więc nie dziwię się, że ta gra tak wyglądała – mówił po spotkaniu atakujący zawiercian, Grzegorz Bociek.
Siatkarze z Zawiercia mieli szanse na awans w tabeli, musieli jednak wygrać z Treflem Gdańsk. W dwóch pierwszych setach zagrali jednak słabiej i choć od trzeciej odsłony ich gra się poprawiła, to nie wystarczyło to, aby doprowadzić do tie-breaka. Mecz w wyrównanym czwartym secie zakończył błąd odbicia po stronie przyjezdnych. – Mógł pan sędzia nie kończyć tak tego meczu. To był nasz błąd, bo jednak ta piłka nie była najlepiej wystawiona – ocenił Grzegorz Bociek. W spotkaniu gorzej spisał się lider Aluronu, Mateusz Malinowski i jego miejsce zajął Grzegorz Bociek. – Fajnie, że w końcu wyszedłem, trener mi dał zagrać. Nie było mnie dwa tygodnie przez chorobę i cieszę się, że po tych pięciu dniach treningu moja gra nie wyglądała aż tak tragicznie. Jako drużyna nie zagraliśmy jednak dobrego spotkania, ale było to spowodowane tym, że dosyć ciężko teraz postawiliśmy na treningi i przygotowywaliśmy się do Pucharu Polski, więc nie dziwię się, że ta gra tak wyglądała – przyznał Bociek i dodał: – Patrzymy do przodu, mamy tydzień. Myślę, że teraz odpoczniemy, żeby być trochę bardziej świeżymi na Puchar Polski.
Zespół z Zawiercie zakończył fazę zasadniczą na 7. miejscu w tabeli. – Nie patrzyliśmy na tabelę, chcieliśmy zacząć grać swoją siatkówkę, która ma wyglądać lepiej. Już trener puszcza wszystkich, żeby każdy z nas był gotowy na Puchar Polski – mówił Grzegorz Bociek. W półfinale Pucharu Polski jego drużyna zagra z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a potem czeka ich faza play-off, w której rywalem zawiercian będzie Jastrzębski Węgiel. – ZAKSY się nie boję, miejmy nadzieję, że Jastrzębski Węgiel będzie grał taką siatkówkę jak teraz, to będziemy w półfinale mistrzostw Polski – zapowiedział atakujący Aluronu CMC Warty Zawiercie.
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie, opr. własne