Jak już mówiło się w kuluarach od kilku miesięcy, Grupa Azoty Akademia Tarnów nie przystąpi do rozgrywek w I lidze siatkarek. Po tym jak w marcu tego roku drużyna zajęła ostatnie miejsce w TAURON Lidze i oficjalnie spadła do niższej klasy rozgrywkowej, od razu zastanawiano się, czy na jesieni zobaczymy ten zespół w rozgrywkach I ligi kobiet. Okazuje się, że klub z Tarnowa oficjalnie wycofał się z ligi. Na ten moment nie wiadomo, czy zastąpi go jakiś inny drugoligowy zespół. Czasu na skompletowanie składu jest już niewiele.
Nieudany sezon w TAURON Lidze
Już w marcu zastanawiano się nad losami drużyny z Tarnowa, po tym jak zajęła ostatnie miejsce w TAURON Lidze. Na 22 rozegrane spotkania zespół odniósł zaledwie dwa zwycięstwa. Już przed rozpoczęciem ubiegłego sezonu mówiło się, że drużyna z Tarnowa będzie jednym z kandydatów do spadku do niższej ligi. Wyniki od początku nie były zadowalające i jak to często bywa zakończyło się to zmianą trenera już na wczesnym etapie rozgrywek TAURON Ligi. Dość szybko podziękowano Marcinowi Wojtowiczowi, a na jego miejsce zatrudniono Błażeja Krzyształowicza. Nie przyniosło to pożądanego rezultatu. Zespół Grupa Azoty Akademia Tarnów w tym składzie nie potrafił nawiązać wyrównanej walki z silniejszymi zespołami.
Po sezonie na antenie Radia Kraków wypowiedziała się jedna z zawodniczek, Karina Chmielewska, która w szczerych słowach opowiedziała o funkcjonowaniu klubu i ich występie w TAURON Lidze. – Przykro to stwierdzić, ale wszystko, co mogło pójść nie tak od początku sezonu, to poszło. W takim zestawieniu nie potrafiłyśmy skutecznie funkcjonować na boisku. Myślę, że każdy po tym sezonie musi mieć refleksje. My jako zespół, ale też zarząd i sztab – mówiła z żalem rozgrywająca. W wywiadzie podkreślała, że to był wyjątkowo trudny sezon dla całej drużyny, jak i całej społeczności wokół klubu.
Wycofanie z występów w I lidze kobiet
Jak pisaliśmy w artykule z marca, klub z Tarnowa mogły czekać 3 możliwe scenariusze. Jednym z nich było podjęcie rywalizacji o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w perspektywie kilku lat. Drugi to niestety często spotykany wśród spadkowiczów szlak przetarty przez wiele drużyn, czyli spadek z ligi, wycofanie sponsorów i w konsekwencji nie przystąpienie do rozgrywek. Trzeci wariant najmniej prawdopodobny, to sfinansowanie klubu przez ich ówczesnego sponsora, Grupę Azoty, która wycofała się ze sponsorowania mistrza Polski – Chemika Police. Jednak nikt nie mówił o tym głośno, więc wydawało się to być mało realne.
Skończyło się to najgorszą opcją dla zespołu z Tarnowa, która na pewno nie przystąpi do rywalizacji w I lidze kobiet w sezonie 2024/2025. To może pogrzebać tarnowską siatkówkę na długie lata. Przypomnijmy, że od kilku lat z mapy siatkarskiej TAURON Ligi zniknęło już wiele świetnych drużyn, jak choćby Muszynianka Muszyna, MKS Dąbrowa Górnicza, czy Atom Trefl Sopot. Taki sam los może czekać też klub z Tarnowa.
Zobacz również:
TAURON Liga – Anna Obiała: Cieszę się, że wracam do pracy z Chiappinim
źródło: inf. własna