Strona główna » Grand Prix PGE. Sensacyjny finał imprezy na plaży! Debiutantki pokonały trzykrotnego triumfatora

Grand Prix PGE. Sensacyjny finał imprezy na plaży! Debiutantki pokonały trzykrotnego triumfatora

inf. własna, tauronliga.pl

fot. tauronliga.pl

Na plaży w Ustce zakończyła się żeńska część Grand Prix PGE 2025. Wśród sześciu drużyn TAURON Ligi, po raz pierwszy w historii najlepsze okazały się siatkarki ECO Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki, które w wielkim finale pokonały utytułowany #VolleyWrocław 2:0. Brąz wywalczyła MOYA Radomka Radom. Turniej po raz kolejny przyciągnął na trybuny tłumy kibiców i udowodnił, że siatkówka plażowa w wydaniu czteroosobowym potrafi dostarczyć niemałych emocji.

Jednostronne półfinały

Pierwszego dnia turnieju Grand Prix PGE na piasku w Ustce odbyły się mecze grupowe. Z grupy A do piątkowych półfinałów awansowały: MOYA Radomka Radom i ECO Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Z kolei w grupie B awans wywalczyły: Sokół & Hagric Mogilno oraz #VolleyWrocław. W walce o finał wrocławianki pokonały Radomkę 2:0, a zespół z Nowego Dworu Mazowieckiego w takim samym stosunku wygrał z drużyną z Mogilna. – Słabszy mecz dla nas i pewnie też dla drużyny z Mogilna nadszedł dzisiaj, bo przegrałyśmy swoje półfinały – mówiła po spotkaniu Agnieszka Adamek z MOYA Radomki Radom.

Po czwartkowych meczach można było się spodziewać bardziej zaciętej rywalizacji, szczególnie w pierwszym półfinale. Jednak radomianki nie pokazały wszystkiego, na co je stać i musiały zadowolić się możliwością gry o 3. lokatę. W drugim półfinale między Sokołem Mogilno a LOS-em Nowy Dwór Mazowiecki wyrównana walka trwała tylko w pierwszej partii, ostatecznie na przewagi zwyciężyły nowodworzanki. Drugi set to już pokaz mocy tego zespołu, który zwyciężył 25:16.

Radomka Radom dopięła swego

W meczu o trzecie miejsce Radomka Radom i Sokół Mogilno stoczyły zacięty bój, zakończony wynikiem 2:1 dla radomianek. Radomianki rozpoczęły to spotkanie od prowadzenia 5:2, jednak mogilnianki szybko doprowadziły do remisu (7:7). Wyrównana walka trwała do stanu 15:15, wtedy trzy punkty z rzędu zdobyły siatkarki z Mogilna i to one przejęły inicjatywę. Zawodniczki z Radomia nie zamierzały się poddać i dogoniły przeciwniczki. Końcówka seta to zacięta gra na przewagi, z której zwycięsko wyszedł Sokół Mogilno (26:24).

W drugim secie od początku gra toczyła się punkt za punkt (8:8). Obie drużyny na zmianę zdobywały po kilka punktów w serii, by za chwilę je stracić. Oglądaliśmy wiele przedłużonych wymian i widowiskowych obron. W końcu inicjatywę przejęły radomianki, które w końcówce wypracowały czteropunktową przewagę (21:17). Potrafiły utrzymać ją do końca seta (25:21). W decydującej partii zawodniczki z Radomia od początku narzuciły swój rytm gry i szybko wyszły na prowadzenie (5:3). Nie pomógł czas wzięty przez trenera Sokoła Mogilno. Bardzo dobre zawody rozgrywała Kinga Legieta. Radomianki punktowały seriami (10:5). Mimo szaleńczego pościgu mogilnianek, to Radomka Radom mogła się ostatecznie cieszyć ze zdobycia 3. miejsca w tych zawodach. MVP meczu została wybrana Aleksandra Gromadowska.

– Mecz o trzecie miejsce był bardzo dobrym, zaciętym widowiskiem, myślę, że fajnym dla kibiców. Żadna drużyna nie chciała odpuścić, do ostatniej piłki. Jesteśmy w szoku, że było tak wielu fanów już od godziny dziesiątej rano, gdzie nawet jeszcze pogoda nie za bardzo sprzyjała, bo było pochmurnie. Więc super, że taki turniej przyciąga tylu kibiców, tylu chętnych, którzy po prostu chcą nas wspierać – podkreśliła Agnieszka Adamek.

Droga beniaminka po złoto

W wielkim finale zmierzyły się więc debiutujący w tych rozgrywkach – LOS Nowy Dwór Mazowiecki i trzykrotny triumfator – #VolleyWrocław. Zespół z Nowego Dworu Mazowieckiego od początku turnieju imponował skutecznością. W półfinale pewnie wygrał z Sokołem & Hagric Mogilno 2:0, a w finale pokonał doświadczoną ekipę z Wrocławia. W meczu o 1. miejsce zagrał odważnie i skutecznie. Choć początek pierwszej partii na to nie wskazywał, to wrocławianki prowadziły 8:3. Jednak od stanu 11:7 dla #Volleya, nowodworzanki zdobyły 9 punktów z rzędu i tym samym wyszły na pięciopunktową przewagę. Wrocławianki miały duże problemy z kończeniem swoich akcji. Do końca pierwszego seta zdobyły już tylko kilka „oczek”. To LOS zwyciężył 25:16.

Druga partia była dużo bardziej wyrównana. Ponownie lepiej rozpoczęły zawodniczki z Wrocławia (5:3), ale chwilę później rywalki doprowadziły do remisu po 8. Tym razem to wrocławianki prowadziły grę pod swoje dyktando. Przy stanie 16:10 dla #VolleyWrocław można było powoli szykować się do tie-breaka. Punkt po punkcie nowodworzanki odrabiały straty (18:20). Jednak to siatkarki z Wrocławia miały pierwszą piłkę setową (24:21). Nie potrafiły skończyć żadnej z 3 akcji. LOS Nowy Dwór Mazowiecki doprowadził do gry na przewagi, którą po bardzo zaciętej walce wygrał wynikiem 30:28. To dało zwycięstwo w całym meczu 2:0. MVP finału uznano Barbarę Zakościelną, która w tym pojedynku dwoiła się i troiła, by to jej drużyna mogła odnieść ten pierwszy triumf w sezonie.

Naszym założeniem było dobrze się bawić, wiemy że wiele z nas gra w plażówkę od lat, więc po prostu chciałyśmy pokazać to, co najlepiej potrafimy i trochę tutaj namieszać. Szczerze to nie ma mniejszego wysiłku niż w klasycznej odmianie plażówki, bo jednak jest dużo więcej długich wymian, trudniej jest się dobić do boiska. Któryś raz biorę udział w takim turnieju i uważam, że to jest super dla dziewczyn, które łączą halę z plażą. Przede wszystkim dużo zrobił doping naszych kibiców, których przyjechała cała masa i cieszy nas to bardzo, bo wiemy, że też w sezonie będziemy miały z ich strony taki doping – mówiła po meczu MVP turnieju Barbara Zakościelna.

Turniej, który wpisał się w siatkarski kalendarz

Grand Prix PGE to wyjątkowe letnie rozgrywki, które od 2020 roku wypełniają wakacyjną przerwę między sezonami ligowymi i są etapem przygotowań do zmagań na hali. Zespoły grają na piasku w czteroosobowych składach, ale według zasad halowych, co nadaje meczom unikalny charakter. W tegorocznej edycji, rozgrywanej od 7 do 8 sierpnia, rywalizowało sześć kobiecych drużyn TAURON Ligi. Pierwszym triumfatorem tego Grand Prix w 2020 roku był Pałac Bydgoszcz, a kolejne trzy edycje zdominował #VolleyWrocław. Rok temu zwyciężyła Radomka, a teraz do grona zwycięzców dołączył beniaminek z Nowego Dworu Mazowieckiego.

Od soboty na plaży w Ustce rywalizować będą panowie. Dotychczasowe turnieje Grand Prix PGE wygrywały kolejno drużyny: JSW Jastrzębskiego Węgla, Indykpolu AZS Olsztyn, BOGDANKI LUK Lublin, oraz dwie ostatnie edycje PGE Projektu Warszawa. Rozgrywki odbywały się w Gdańsku, Krakowie, Warszawie, a przed rokiem na tej samej plaży w Ustce. Wszystkie mecze Grand Prix PGE transmituje telewizja Polsat Sport.

Wyniki fazy finałowej Grand Prix PGE – turniej kobiet:


Półfinały:
MOYA Radomka Radom – #VolleyWrocław 0:2 (20:25, 22:25)
Sokół & Hagric Mogilno – ECO Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki 0:2 (26:28, 16:25)

Mecz o 3. miejsce:
MOYA Radomka Radom – Sokół & Hagric Mogilno 2:1 (24:26, 25:21, 15:10)

Finał:
#VolleyWrocław – ECO Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki 0:2 (16:25, 28:30)

PlusLiga