Joshua Tuaniga, Bartosz Gomułka, Jewgenij Kisiluk, Aymen Bouguerra to kolejni zawodnicy, którzy w międzysezonowej przerwie opuścili szeregi GKS-u Katowice – poinformował klub na swojej stronie internetowej.
Kolejne pożegnania w Katowicach
Po spadku do I ligi do gruntownej przebudowy dojdzie w GKS-ie Katowice. Wprawdzie na jego ławce trenerskiej wciąż będzie zasiadał Emil Siewiorek , ale w składzie zajdą duże zmiany. Już wcześniej z drużyną pożegnali się: Bartosz Mariański, Łukasz Usowicz oraz Alexander Berger. Okazało się jednak, że to nie koniec odejść z GKS-u. W piątek klub ogłosił, że jego barw nie będą już bronili także czterej inni zawodnicy – Joshua Tuaniga, Bartosz Gomułka, Aymen Bouguerra i Jewgienij Kisiluk.
Zagraniczni odeszli
Joshua Tuaniga do Katowic przeniósł się przed sezonem 2024/2025 (). W barwach górnośląskiej drużyny rozegrał 30 meczów, w których zdobył 49 punktów. Łącznie w PlusLidze rozegrał aż 6 sezonów, wcześniej będąc rozgrywającym Indykpolu AZS Olsztyn oraz Ślepska Malow Suwałki.
Aymen Bouguerra był pierwszym w historii afrykańskim zawodnikiem w GKS-ie. Tunezyjczyk do drużyny z Katowic przeniósł się z częstochowskiego Norwida, a wcześniej grał we Francji w Narbonne Volley i Stade Poitevin Poitiers. W tym sezonie na parkietach PlusLigi wystąpił w 30 meczach, w których zgromadził 362 oczka, w tym 24 w bloku, 42 na zagrywce, a w ataku uzyskał niespełna 49% skuteczności. Najwięcej, bo 26 punktów zdobył w starciu z Treflem Gdańsk.
Same filary
Innym z filarów GKS-u był Bartosz Gomułka, który na Górny Śląsk przeniósł się z Czarnych Radom, a wcześniej doświadczenie zdobywał w I lidze w Legii Warszawa oraz AGH AZS Kraków. W zespole z Katowic zagrał w 29 spotkaniach, w których zapisał na koncie 343 oczka, z czego 30 na zagrywce, 32 w bloku, a w ataku osiągnął niespełna 47% skuteczności. Aż 27 punktów wywalczył w starciu z Cuprum Stilonem Gorzów.
Jewgienij Kisiluk większość swojej kariery spędził dotychczas w Ukrainie, broniąc barw zwłaszcza Barkomu Lwów i Epicentr-Podolany Horodok. GKS był dopiero jego drugim, po Merkur Maribor, zagranicznym klubem. Odnalazł się w nim całkiem dobrze, bowiem w 26 meczach zdobył 228 punktów, w tym 13 w bloku i 18 na zagrywce, a w ataku uzyskał 50% skuteczności. Najlepiej spisał się w starciu z Treflem, notując na koncie 24 oczka.
Zobacz również
GKS niczym auto, które nie wytrzymało i zgasło