– Marica prezentowała się bardzo dobrze. Sprytnie grała w ataku, niezbyt mocno, ale obijając blok lub znajdując dziury w naszej obronie. Moje zawodniczki nie zareagowały szybko na tę sytuację. Na szczęście, kiedy to zrozumiały, grało nam się łatwiej – powiedział po wygranej w Lidze Mistrzyń Giuseppe Cuccarini, trener ŁKS-u Commercecon Łódź.
W drugim dniu turnieju grupy C Ligi Mistrzyń siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź odniosły pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Podopieczne Giuseppe Cuccariniego jednak męczyły się z bułgarską Maricą Płowdiw. Po trzech setach nawet w lepszej sytuacji były rywalki, które prowadziły 2:1. Jednak polskiej drużynie udało się odwrócić losy meczu i triumfować w tie-breaku.
– Było bardzo ciężko odnieść zwycięstwo, bo Marica prezentowała się bardzo dobrze. Sprytnie grała w ataku, niezbyt mocno, ale obijając blok lub znajdując dziury w naszej obronie. Moje zawodniczki nie zareagowały szybko na tę sytuację. Na szczęście, kiedy to zrozumiały, grało nam się łatwiej – przyznał Giuseppe Cuccarini, który pochwalił postawę przeciwniczek w defensywie. – Gratulacje dla Maricy, bo broniła bardzo dobrze, nie tylko libero, ale też pozostałe zawodniczki – dodał szkoleniowiec łódzkiej ekipy.
Mimo że drużyna z Płowdiw gładko przegrała pierwszego seta, to w kolejnych udowodniła, że jak da się jej pograć, to potrafi wykorzystać szansę. – To był dla nas bardzo dobry mecz pod względem psychologicznym – przyznał Lazar Lazarow, który cieszył się, że jego podopieczne podniosły się po gładkiej porażce na inaugurację zmagań z rywalem z Francji. – Każda przegrana, ale szczególnie taka w prestiżowych zawodach jakimi jest Liga Mistrzyń, na dodatek w pierwszym meczu i we własnej hali jest dużym obciążeniem psychicznym. Gratuluję więc wszystkim dziewczynom, że udało im się uwolnić głowy od tego i pokazać, że potrafią grać w siatkówkę – dodał trener bułgarskiej drużyny.
Oba zespoły mają jeszcze po jednym meczu do rozegrania w ramach pierwszego turnieju w grupie C. Łodzianki na jego zakończenie zmierzą się z ASPTT Mulhouse, który ma na koncie jedno zwycięstwo oraz jedną porażkę. Natomiast Marica Płowdiw zagra z Vakifbankiem Stambuł.
źródło: cev.eu, opr. własne