Potwierdziły się medialne spekulacje dotyczące Giampaolo Medeiego. W poniedziałek Asseco Resovia Rzeszów oficjalnie ogłosiła rozstanie z włoskim szkoleniowcem, a zakontraktowanie go potwierdziło Cucine Lube Civitanova.
Powrót na stare śmieci
Od dłuższego czasu krążyły pogłoski o zmianie na ławce trenerskiej Asseco Resovii Rzeszów. Już wcześniej pisaliśmy o tym, że Giampaolo Medei zdecydował się na powrót do Włoch. W kolejnym sezonie będzie odpowiedzialny za wyniki osiągane przez Cucine Lube Civitanova. Pracował już w tym klubie kilkukrotnie. W latach 2001-2006 był asystentem głównego trenera, notując na koncie mistrzostwo i Puchar Włoch, a także triumf w Lidze Mistrzów i dwa triumfy w Pucharze CEV. Do klubu wrócił w 2017 roku i prowadził Cucine Lube przez półtora sezonu – Jestem bardzo dumny i podekscytowany możliwością powrotu i poprowadzenia Lube w tak stymulującym i ambitnym nowym projekcie – to pierwsze słowa Medeiego po przenosinach do Cucine Lube.
50-letni szkoleniowiec pracował również w innych włoskich klubach, przez kilka lat był odpowiedzialny za wyniki francuskich drużyn, a przed przybyciem do Rzeszowa był trenerem Ziraatu Ankara, z którym wywalczył mistrzostwo Turcji. Znajdował się również w sztabie trenerskim reprezentacji Włoch, która w Rio de Janeiro sięgnęła po olimpijski krążek.
Rzeszowska przygoda
Przez ostatnie dwa lata Medei był szkoleniowcem Asseco Resovii Rzeszów. Po przerwie ponownie wprowadził ją na podium PlusLigi, a w zakończonych rozgrywkach wygrał Puchar CEV. Był też o włos od wprowadzenia ekipy z Rzeszowa do finału PlusLigi, ale końcówka sezonu nie potoczyła się po jej myśli. Nie dość, że zmarnowała szansę na złoto, to jeszcze przegrała rywalizację o brązowy medal z Projektem Warszawa, kończąc sezon poza podium.
– Dziękujemy Giampaolo za jego pracę w naszym klubie. W trakcie dwóch lat współpracy Giampaolo dał się poznać jako świetny człowiek i bardzo dobry trener. Choć wszyscy liczyliśmy na poprawę ubiegłorocznego wyniku w PlusLidze, to z pewnością zapamiętamy historyczny triumf naszego klubu w Pucharze CEV oraz powrót w ubiegłym sezonie, po siedmiu latach przerwy, na podium PlusLigi – powiedział Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii.
Zobacz również
Karuzela transferowa PlusLigi na sezon 2024/2025
źródło: assecoresovia.pl