Doświadczony szkoleniowiec z Rumunii w ostatnim czasie ma sporo trudnych decyzji na głowie. Po sezonie ligowym ma pożegnać się z polskim zespołem, ale jak się okazuje – nie będą to jedyne zmiany w zawodowym życiu Gheorghe Cretu. Trener ma bowiem też zakończyć współpracę z kadrą narodową Słowenii.
Taką informację przekazał za pośrednictwem platformy „X” Jakub Balcerzak. Przygodę z męską reprezentacją Słowenii 56-latek zakończyłby tym samym po niespełna trzech latach współpracy. Stery nad trzecią drużyną świata według rankingu FIVB objął bowiem w 2022 roku.
ZROBIŁ WIELE DOBREGO
Współpraca rumuńsko-słoweńska przełożyła się na brązowy medal Mistrzostw Europy 2023 i czwarte miejsce w Mistrzostwach Świata 2022. Największym sukcesem wydaje się być jednak awans Słoweńców na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Tej reprezentacji nie było na imprezie czterolecia od… podziału Jugosławii. Debiut na imprezie czterolecia wyszedł im całkiem dobrze, bo dotarli do ćwierćfinału, w którym ich marzenia o dalszym udziale w turnieju zgasili Biało-Czerwoni. Ostatecznie Słoweńcy zajęli 5. miejsce.
Od początku kadencji Rumuna, jego podopieczni także sukcesywnie poprawiali swoją pozycję w pozostałych turniejach międzynarodowych. W 2022 roku Ligę Narodów kończyli na 10. miejscu. Rok później była to 7. lokata, a w roku olimpijskim kończyli VNL na czwartej pozycji. Jednym słowem drużyna z Bałkanów rozkwitła pod skrzydłami trenera Cretu. Tym bardziej zaskakująca jest to zmiana na ławce trenerskiej.
DWIE REWOLUCJE W JEDNYM CZASIE
Jeżeli rzeczywiście jego przygoda z reprezentacją Słowenii się zakończy, prawdopodobnie będzie mowa o dwóch straconych posadach przez Rumuna w krótkim odstępie czasu. Niedawno informowaliśmy, że Cretu ma się pożegnać także ze Skrą Bełchatów i niewykluczone, że stanie się to w najbliższych dniach.
Szkoleniowiec nie pozostanie jednak bez pracy. Według informacji medialnych, wkrótce ma on zostać mianowany nowym selekcjonerem reprezentacji Serbii. Na tym stanowisku zastąpiłby Igora Kolakovica, związanego z trzykrotnymi mistrzami Europy od 2022 roku. Będzie to dla rumuńskiego prowadzącego czwarta reprezentacja narodowa w trenerskiej karierze.
Zobacz również:
Znany włoski trener zaprezentowany w Iranie
źródło: Platforma X Jakub Balcerzak, siatka.org