Strona główna » Niedawno pożegnał się ze Skrą Bełchatów. Kolejna przygoda trwała wyjątkowo krótko

Niedawno pożegnał się ze Skrą Bełchatów. Kolejna przygoda trwała wyjątkowo krótko

belogorievolley.ru

fot. SOPA Images Limited

Gheorghe Crețu zakończył współpracę z rosyjskim klubem Biełogorje Biełgorod. Jak zaznaczył rumuński trener w wiadomości do kibiców opuszcza on drużynę z powodów osobistych, których nie chce upubliczniać. 

Powrót do Rosji 

Jeszcze w trakcie trwania sezonu 2024/2025 PlusLigi siatkarskie środowisko obiegła informacja, że współpraca Gheorghe Crețu z PGE GiEK Skrą Bełchatów może nie zostać przedłużona. Po zakończeniu rozgrywek polskiej, siatkarskiej ekstraklasy rumuński szkoleniowiec przestał pełnić funkcję pierwszego trenera Skry. Jego nowym kontrahentem został rosyjski klub Biełogorje Biełgorod. Rumun ze wspomnianym zespołem był już związany w sezonie 2017/2018.  

Krótka współpraca

Współpraca Gheorghe Crețu z klubem Biełogorje Biełgorod nie trwała długo. W rzeczywistości dopiero się rozpoczęła, a już zakończyła. Zgodnie z informacją przekazaną przez klub Biełogorje Biełgorod, Gheorghe Crețu z powodów osobistych ogłosił swoją rezygnację i rozwiązał umowę z rosyjską drużyną. Rumuński trener podczas tej krótkiej przygody wraz ze swoimi podopiecznymi dotarł do półfinału 80. rocznicy Pucharu Zwycięstwa, zdobywając ostatecznie brązowy medal oraz wygrał dwie z trzech rozegranych rund mistrzostw Rosji. W komunikacie do fanów drużyny Gheorghe Crețu zaznaczył, że chciałby zachować powód opuszczenia klubu dla siebie. Jednocześnie dodał: ”Jestem wdzięczny drużynie i kierownictwu klubu za daną mi szansę, ale czasami okoliczności biorą górę. Ta drużyna ma przed sobą świetlaną przyszłość i życzę jej sukcesów!”.

Jak zaznaczył dyrektor drużyny Biełogorje Siergiej Tetyuchin zespół jest w szoku, ale postara się zaakceptować i przetrwać tą sytuację. Dodał również, że do końca sezonu stanowisko pierwszego trenera obejmie Siergiej Baranow.

Zobacz również:
Były trener Asseco Resovii Rzeszów z kredytem zaufania we Włoszech

PlusLiga