UNI Opole nie zdołało przerwać serii porażek. Na zakończenie rywalizacji w 2022 roku opolanki musiały uznać wyższość tarnowianek. – Wydaje mi się, że mecz mógł się podobać, bo odrobiłyśmy zadanie domowe, przygotowałyśmy się po świętach jak najlepiej potrafiłyśmy. Realizowałyśmy taktykę i mamy trzy punkty, drugi raz w Tarnowie. Wchodzimy w nowy rok z uśmiechniętą buzią – powiedziała po spotkaniu Gabriela Ponikowska, która została wybrana MVP spotkania.
W swoim ostatnim meczu w 2022 roku Roleski Grupa Azoty Tarnów pokonał UNI Opole. Tarnowiankom do zwycięstwa wystarczyły trzy sety. – Wydaje mi się, że mecz mógł się podobać, bo odrobiłyśmy zadanie domowe, przygotowałyśmy się po świętach jak najlepiej potrafiłyśmy. Realizowałyśmy taktykę i mamy trzy punkty, drugi raz w Tarnowie. Wchodzimy w nowy rok z uśmiechniętą buzią – powiedziała Gabriela Ponikowska. – Nie śledzę tabeli, skupiam się na tym, żeby jak najlepiej się pokazać – dodała.
Ponikowska w czwartkowym meczu zdobyła 13 punktów – 9 atakiem (56% skuteczności) i 4 blokiem. Zawodniczka została wybrana MVP pojedynku z opolankami. – To jest zawsze tak, że jedna zawsze się wyróżni, ale na to MVP zawsze pracuje cała drużyna. Proszę sobie przypomnieć mecz, jak Klaudia Świstek uderzała piłki, Kasia Marcyniuk w trudnych momentach z wysokiej piłki uderzała jak młotem. Mecz mógł się podobać. Ja jestem z nas bardzo dumna. To chyba nasz najlepszy mecz do tej pory – przyznała środkowa.
Dla tarnowianek było to drugie zwycięstwo z rzędu bez straty seta. Obecnie z dziesięcioma punktami na swoim koncie siatkarki z Tarnowa plasują się na 8. miejscu w tabeli i tracą dwa oczka do wyprzedzających ich Grot Budowlanych Łódź i OnlyBio Pałacu Bydgoszcz. – Trzeba utrzymać to, co mamy teraz, bo zaczęło to się ładnie zazębiać. Wiele meczów jest jeszcze przed nami. Przeciwnicy są różni. W siatkówce kobiecej wszystko jest możliwe. Jakość, konsekwencja i skupienie doprowadziły do tego, że mamy trzy punkty – stwierdziła Ponikowska.
Kolejne spotkanie beniaminek z Tarnowa rozegra w Łodzi. 9 stycznia o 20:30 zmierzy się z Grotem Budowlanymi Łódź. – Wiadomo, trzeba się przygotować do meczu z Grotem Budowlanymi Łódź, bo dziewczyny grały w europejskich pucharach, w zeszłym roku też fajnie skończyły, ale my jesteśmy nieobliczalne – zakończyła siatkarka beniaminka TAURON Ligi.
źródło: opr. własne, Roleski Grupa Azoty Tarnów - Facebook
